Nie mam niedoborów, za to nogi eksplodują mi co wieczór od środka. I jeśli nie doprowadza mnie to do szału, na pewno do bezsenności.
Ja obwijam stopy mokrym ręcznikiem, pomaga usnąć....
rozwiń
Nie mam niedoborów, za to nogi eksplodują mi co wieczór od środka. I jeśli nie doprowadza mnie to do szału, na pewno do bezsenności.
Ja obwijam stopy mokrym ręcznikiem, pomaga usnąć. Ucisk mięśni stóp też sprawia ulgę, dlatego sprzedają (opatentowane i koszmarnie drogie) opaski restiffic. Zamiast ryzykować zakupu, przywiązałam sobie do nóg płaskie klocki, też pomaga, tylko źle się z nimi w nocy biega siusiu ;)
zobacz wątek