Odpowiadasz na:

Re: chyba jestem nienormalna

Kiedyś myślałam, że urodzę dwójkę dzieci: mając 27 i 29 lat (wyszłam za mąż mając 26). Ale brak instynktu "tacierzyńskiego" u mojego męża zniweczył te plany. Później przyzwyczaiłam się do łatwego... rozwiń

Kiedyś myślałam, że urodzę dwójkę dzieci: mając 27 i 29 lat (wyszłam za mąż mając 26). Ale brak instynktu "tacierzyńskiego" u mojego męża zniweczył te plany. Później przyzwyczaiłam się do łatwego życia; właśnie to posypianie do południa w dni wolne od pracy, masa wolnego czasu, brak odpowiedzialności za kogoś. Dodatkowym argumentem na "nieposiadanie" potomka były wieczne kredyty i marzenia męża o lepszej posadzie ("jak już (...), to zdecydujemy się na dziecko"). W pewnym - jak to zwykle bywa - wcale nie dogodnym momencie zorientowałam się, że jestem w takim wieku (33 lata), że albo rybka, albo... Moje veto zostało uwzględnione przez małżonka i w wieku 34 lat zostałam matką. Żałuję, że nie postawiłam wszystkiego na ostrzu noża kilka lat wcześniej, że nie dopięłam swego w temacie dwójki dzieci. Natura ma swoje prawa i faktycznie, jako prawie 40-letnia matka blisko 5-letniej córeczki nie zawsze jestem gotowa na uczestniczenie w jej gonitwach, wspinaczkach, tańcach-opętańcach itp.
P.S. Pracuję z kilkoma kobietami, które nie zdecydowały się na macierzyństwo; żadna z nich nie wydaje się być osobą "spełnioną"...

zobacz wątek
18 lat temu
beann

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry