Odpowiadasz na:

Re: chyba jestem nienormalna

moja pierwsza ciaza byla zupelnie nieplanowana, nie myslalam wtedy w ogole o dzieciach, tzn myslalam ale na zasadzie za pare lat jak do tego dojrzeje...
spadlo to na nas jak grom z jasnego... rozwiń

moja pierwsza ciaza byla zupelnie nieplanowana, nie myslalam wtedy w ogole o dzieciach, tzn myslalam ale na zasadzie za pare lat jak do tego dojrzeje...
spadlo to na nas jak grom z jasnego nieba. Jak minal juz pierwszy szok, poczulam.....ze juz doroslam......do bycia mama :-), pojawily sie uczucia macierzynskie......zaczelismy swoje zycie organizowac juz z mysla o malej istotce. Stalo to sie dla nas najwazniejsza rzecza w zyciu. Wszystko poszlo w kat. Niestety.....dziecko stracilam bedac juz w polowie ciazy....Nie bede tu pisac co wtedy przezylam, bo pewnie sie domyslacie.
Potem zrozumialam ze wszystko inne, dom, podroze, zabawy sa czyms na czym kompletnie mi nie zalezy, ze to prawdziwego szczescia mi nigdy nie da. Stalo sie to banalem a dazenie do rzeczy materialnych jakims nieporozumieniem.
Teraz znowu jestem w ciazy. Boje sie, ale jednoczesnie jest we mnie wiara, szczescie, nadzieja....
Ciagle sobie mysle ze posiadania dziecka nie bede zalowala na pewno nigdy , a znam wiele osob ktore zaluja ze pomysleli o nim na koncu, po dorobieniu sie, po budowie, po karierze. Dla niektorych bylo juz za pozno.

zobacz wątek
18 lat temu
foczka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry