Widok
ciekawy pomysl ale marna jakosc
Ciekawa alternatwa dla baru szybkiej obslugi- oprocz fast food'u czy potraw wegetarianskich mamy mozliwosc sprobowania NAMIASTKi kuchni azjatyckiej. Namiastki bo jakosc potraw (makarony plywajace w starym tluszczu), skladniki (np gotowe mieszanki mrozonych warzyw), swiezosc (5-razy odgrzewany ryz) sa na minimalnym poziomie. Nie ma co sie dziwic skoro kucharze to dzieciaki po liceum sprowadzone do Polski by stad zywic rodzine. Nie mniej jednak ludziom nie majacym porownania/ nieswiadomym ukazuja zarys smakow goszczacych po drugiej stronie naszej matki Ziemi ;)
Moja ocena
* maksymalna ocena 6
3? Dla mnie 5! Ale ja nie o tym. Zresztą na razie byłem tam raz (ale jeszcze pójdę) a Ty już kilka.
Napisałaś: "dzieciaki po liceum sprowadzone do Polski". Opowiedzieli jak ich zapakowali w jedną paczkę i nadali do Gdańska?
Bo aż się zainteresowałem. Przypuszczam, że podbijałaś do azjatyckiej ekipy "w celu romantycznym", bo innego sensu zaglądania płci przeciwnej w metrykę nie widzę. W sumie to logiczne, bo byłaś tam kilka razy, a przecież nie dla jedzenia...
Miło że dałaś "3" a nie "1" jak już Ci dali kosza czy co tam azjaci rzucają na odchodne.
Napisałaś: "dzieciaki po liceum sprowadzone do Polski". Opowiedzieli jak ich zapakowali w jedną paczkę i nadali do Gdańska?
Bo aż się zainteresowałem. Przypuszczam, że podbijałaś do azjatyckiej ekipy "w celu romantycznym", bo innego sensu zaglądania płci przeciwnej w metrykę nie widzę. W sumie to logiczne, bo byłaś tam kilka razy, a przecież nie dla jedzenia...
Miło że dałaś "3" a nie "1" jak już Ci dali kosza czy co tam azjaci rzucają na odchodne.