Widok
moim skromnym zdaniem również powinien powstać :) OCZYWIŚCIE płacić powinni za to WYŁĄCZNIE ludzie którzy psa/kota mają :)
i dodatkowo - co najważniejsze - WSZYSTKIE zwierzęta powinny być zarejestrowane w bazie danych (DNA zwierzaka, dane właściciela), i straż wiejska powinna się w końcu na coś przydać, i zbierać próbki psich gówienek w dzielnicach miasta, np raz na miesiąc na dzielnicy - i wysyłać mandaty do skur**nów, którzy nie sprzątają po pociechach, które przecież "tak bardzo bardzo loffciają", odsyłać te próbki do analizy, i wysyłać niepokornym właścicielom mandaty w wysokości CO NAJMNIEJ 5 tysięcy złotych - momentalnie zostanie rozwiązany problem pojawiający się na początku wiosny przy roztopach :) dodatkowo problem tego, ze większość idiotów psa na smyczy na osiedlu NIE trzyma, o kagańcu nie wspominając :)
no i część tej mamony z mandatów powinna finansować badania/rejestracje w bazie, a reszta dodatkowo zasili kasę utrzymującą 'zwierzaczkowy cmentarz' :)))
zero ironii, dla mnie bomba-plan
i dodatkowo - co najważniejsze - WSZYSTKIE zwierzęta powinny być zarejestrowane w bazie danych (DNA zwierzaka, dane właściciela), i straż wiejska powinna się w końcu na coś przydać, i zbierać próbki psich gówienek w dzielnicach miasta, np raz na miesiąc na dzielnicy - i wysyłać mandaty do skur**nów, którzy nie sprzątają po pociechach, które przecież "tak bardzo bardzo loffciają", odsyłać te próbki do analizy, i wysyłać niepokornym właścicielom mandaty w wysokości CO NAJMNIEJ 5 tysięcy złotych - momentalnie zostanie rozwiązany problem pojawiający się na początku wiosny przy roztopach :) dodatkowo problem tego, ze większość idiotów psa na smyczy na osiedlu NIE trzyma, o kagańcu nie wspominając :)
no i część tej mamony z mandatów powinna finansować badania/rejestracje w bazie, a reszta dodatkowo zasili kasę utrzymującą 'zwierzaczkowy cmentarz' :)))
zero ironii, dla mnie bomba-plan
Popieram! Już gdzieś na świecie (nie pamiętam gdzie) to wymyślili :) Sama mam psa i traktuję go jak członka rodziny, dlatego sprzątam jego kupy (tak jak kupy swojego dziecka) i mam nadzieję, że przed nim jeszcze wiele lat życia, ale kiedyś odejdzie i wtedy też chciałabym go pochować a nie "zutylizować".
Ty personalnie może i nie ;)
ale argumentem wielu bucy - bo to nie ludzie... - jest, że np. nie sprzątają po psiaku z uwagi na brak specjalnych śmietników z woreczkmi :) oczywiście za takie śmietniki - w bucy mniemaniu - płaciić mieli by WSZYSCY ;)
także teges, jeszcze raz powtórze: za nie sprzątanie kara minimalna 5 tysięcy :) niech to ogłoszą w mediach, i w miesiąc problem zniknie...
a jeśli chodzi o cmentarze: proszę bardzo! ale NIE NIE NIE kosztem podatnika....
niech się zorganizują, zrzucą, zapłacą... Z PEWNOŚCIĄ znajdzie się jakiś inwestor, który chętnie zgarnie za to pokaźną sumkę :)
ps. za chwile się okaże, że 3/4 (nie wszyscy :) ) osób, które traktują - i ćwiergolą o tym wszędzie gdzie popadnie 24/7! - pieska/kotka za "członka rodziny" i uważały ten pomysł za dobry się wycofa, jeśli tylko inwestycja miała by obrać taki kierunek ;) kierunek ich portfeli ;)
ale argumentem wielu bucy - bo to nie ludzie... - jest, że np. nie sprzątają po psiaku z uwagi na brak specjalnych śmietników z woreczkmi :) oczywiście za takie śmietniki - w bucy mniemaniu - płaciić mieli by WSZYSCY ;)
także teges, jeszcze raz powtórze: za nie sprzątanie kara minimalna 5 tysięcy :) niech to ogłoszą w mediach, i w miesiąc problem zniknie...
a jeśli chodzi o cmentarze: proszę bardzo! ale NIE NIE NIE kosztem podatnika....
niech się zorganizują, zrzucą, zapłacą... Z PEWNOŚCIĄ znajdzie się jakiś inwestor, który chętnie zgarnie za to pokaźną sumkę :)
ps. za chwile się okaże, że 3/4 (nie wszyscy :) ) osób, które traktują - i ćwiergolą o tym wszędzie gdzie popadnie 24/7! - pieska/kotka za "członka rodziny" i uważały ten pomysł za dobry się wycofa, jeśli tylko inwestycja miała by obrać taki kierunek ;) kierunek ich portfeli ;)