Widok
Różnie, np.: kanapka, pokrojony owoc albo kilka winogron czy malin..., wafle ryżowe, przekąski typu knoppers. Na długi dzień w szkole dodaję małe kabanosy lub 2-3 nagetsy domowe, ugotowany makaron..., pojemnik z jogurtem i obok płatki do wsypania.
Do picia woda i w sezonie jesień - zima herbata w termosie. Rzadko (na wycieczki) soki w kartonikach ze słomką.
Do picia woda i w sezonie jesień - zima herbata w termosie. Rzadko (na wycieczki) soki w kartonikach ze słomką.
jak chcesz zeby zdrowo jadły
to wyeliminuj "kubusia"
toz to sama chemia
i wszystkiego napoje--cuuudowna ,,niszczaca na potege dzieciece organizmy chemia plus syrop glukozowo-fruktozowy
tragedia dla organizmu
bo to jest tansze od cukru
patrz na sklad!
zdrowa przekaska--to owoce swieze,suszone,orzechy i ziarna
to wyeliminuj "kubusia"
toz to sama chemia
i wszystkiego napoje--cuuudowna ,,niszczaca na potege dzieciece organizmy chemia plus syrop glukozowo-fruktozowy
tragedia dla organizmu
bo to jest tansze od cukru
patrz na sklad!
zdrowa przekaska--to owoce swieze,suszone,orzechy i ziarna
Jak to czytam ,to śmiać mi się chce.Jestem nauczycielem w podstawówce, klasy I-III.Najczęściej śniadanie ucznia to drożdżówka ewentualnie pączek i pół litra coli, albo słodzona woda smakowa i tyle w temacie.To ,że rodzice płacą za obiady w szkole nie oznacza ,że dziecko je zjada.Zup dzieciaki nie jadają wcale a drugie danie tylko wtedy ,gdy jest coś co im smakuje.I tyle w temacie.
ja dla swojego zamawiam catering dietetyczny na 2500 calori, sponsoruje to wszystko https://fitking.pl/trojmiasto/ :)