Re: co myślicie o adopcji dzieci osób homoseksualnych?
a ja nazywam moją relację z przyjaciółką związkiem - bo to coś więcej niż chodzenie na kawkę, to jest wieź ciężka do opisania, łącząca pomimo odległosci, odrębnego życia itp. i też jestem w stanie...
rozwiń
a ja nazywam moją relację z przyjaciółką związkiem - bo to coś więcej niż chodzenie na kawkę, to jest wieź ciężka do opisania, łącząca pomimo odległosci, odrębnego życia itp. i też jestem w stanie powiedzieć że łączą mnie uczucia ( jak z rodziną np.) z daną osobą.
Jak kobieta po rozwodzie mieszka ze swoją matką i wychowują dziecko bez wzorca męskiego to jest ok, nikt nie powie ze to dziecko zostanie homoseksulaistą ale jak dwie kobiety, które się kochają to już masakra
zobacz wątek