Odpowiadasz na:

Re: co sądzicie o tatuażach u kobiet?

> tribale, delfinki, imiona z datą i tatuaże nad tyłkiem uznaję za kompletny kicz często zalatujący patologią

To po co te dwa nieduże?

Żeby się zeszpecić, ale tak... rozwiń

> tribale, delfinki, imiona z datą i tatuaże nad tyłkiem uznaję za kompletny kicz często zalatujący patologią

To po co te dwa nieduże?

Żeby się zeszpecić, ale tak "bezpiecznie"? ;>

BTW: Dosyć często spotykam w autobóstwie kobietę rzędu 30-tki.
Wytatuowana jak Maorys + masa kolczyków i oczywiście włosy cięte kosiarką w jakimś nieokreślonym kolorze.
Jakby to wszystko usunąć, byłaby po prostu nieatrakcyjna. Ale i nie odstręczająca.
Zawsze wówczas zastanawiam się, jakie problemy ze sobą trzeba mieć, żeby posunąć się do tak dających po gałach.. a jednoczesnie nieodrwacalnych.. modyfikacji swego wizerunku

zobacz wątek
8 lat temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry