Widok
Ja tez zauważyłam że jeśli chodzi o odpisywanie to kiepsko się przedstawia sprawa na forum.
No ale to przez wakacje szkoda czasu na siedzenie przed kompem wiekszość pewnie wyjechała lub imprezuje..
Ja w miare możliwości odwiedzam najczęsciej jak sie da.
----------------------------
Troche Ciepła dla was ode mnie !!
No ale to przez wakacje szkoda czasu na siedzenie przed kompem wiekszość pewnie wyjechała lub imprezuje..
Ja w miare możliwości odwiedzam najczęsciej jak sie da.
----------------------------
Troche Ciepła dla was ode mnie !!
Myślę, że to jeszcze wina dzyndzla. Niektórzy przestali tu zaglądać, a ci co zaglądają, odzwyczaili się od pisania. Powstały się blokady, które tak prędko nie znikną. Niektórzy zaś wolą wypowiedzieć się na forum alternatywnym, gdzie prawie wszyscy się znamy.
Wydaje mi się jednak, że gdyby był się ciekawy temat, pokazałoby się trochę odpowiedzi.
Wydaje mi się jednak, że gdyby był się ciekawy temat, pokazałoby się trochę odpowiedzi.
lubię cyfry i litery
No ja też dzisiaj ostatni dzień przed monitorkiem, przynajmniej na jakiś czas:)))) Też już wysiedzieć nie mogę w domu i chyba jest mi nawet zupełnie obojętne, jaka będzie pogoda:) Powiem Wam, o czym marzę...Mam nadzieję, że już jutro, najdalej pojutrze, nie zważając na pogodę pójdę brzegiem morza tak daleko, jak tylko mnie nogi doniosą:) Nie mam pojęcia, jak wrócę z powrotem, może położę się na piasku i odpocznę?? Kto wie:) Ja wiem, że po nocach już śni mi się taki spacer:))
pozdrawiam A:)
pozdrawiam A:)
hmmm... nie ma to jak praca sredno 12 godzinna i to w wakacje...
ehhh.. i nie trzeba więcej wyjeśnień chyba, jak jeszcze dodam ze w piatek tak jak dziś, ledwię zipię i nawet nie mam siły nigdzie wyjść wieczorem
( co jest normalnie szczytem szczytów) a w sobotę śpię do południa, co by sobie coś miećod zycia w sobotnią noc :))
no... i dlatego ostatnimi czasy jkośmnie stad odwiało..
pozdr.
Zuzka
ehhh.. i nie trzeba więcej wyjeśnień chyba, jak jeszcze dodam ze w piatek tak jak dziś, ledwię zipię i nawet nie mam siły nigdzie wyjść wieczorem
( co jest normalnie szczytem szczytów) a w sobotę śpię do południa, co by sobie coś miećod zycia w sobotnią noc :))
no... i dlatego ostatnimi czasy jkośmnie stad odwiało..
pozdr.
Zuzka