co za durny artykuł

moja ulubiona gazeta wyborcza - niestrudzona obrończyni człowieka honoru kiszczaka, patrioty jaruzelskiego, etatowego tropiciela odwiecznego polskiego antysemityzmu grossa, a ostatnio największego dobra narodowego - wałęsy (ale to tylko od czasu kiedy okazało się, że lubi kolekcjonować państwowe archiwalia, wcześniej był "nieobliczalny, nieodpowiedzialny, niepoprawny, a przede wszystkim nieudolny" - cytuję dosłownie nadredaktora michnika) napisała przepiekny artykuł. dotyczy on przyznania jakichś swoich nagród trójmiejskim artystom. btw nagrodę dostał człowiek, którego dobrze kiedyś znałem, a z któym drogi rozeszły się nam bardziej niż buty pani w obuwniczym. swoją drogą ciekawe, że nagrodzono go za, moim zdaniem, bardzo nudną i męczącą grę komputerową, podczas gdy jest on najwybitniejszym obecnie, też moim zdaniem, twórcą komiksów w posce. nieważne, taki burak jak ja nie musi znać się na sztuce. nie o tym chciałem zresztą pisać.
otóż ten artykuł szczegółowo wymienia osoby...wręczające nagrody. o samych laureatach nie ma natomiast ani słowa! dobrze, że autor pracuje tylko w trójmiejskim dodatku pisma oświeconych elit. co by to było, gdyby zlecono mu napisanie relacji z przyznania oskarów? dowiedzielibyśmy się wtedy że oskara za najlepszy film...przyznał spielberg. ale za jaki film i komu ją przyznał? a czy to ważne?

http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,6352598,Gazeta_rozdala_Sztormy_Roku.html