co ze mną nie tak, że nie mogę znaleźć pracy

Nie martw się! Jest nas więcej, tu na forum nie ma się co wypowiadać, bo zaraz znajdą się "Serdeczne dusze", które Cie tak obsmarują, że odechce Ci sie czegokolwiek.

Ja mam dwa zawody, jestem samotną matką, też szukam pracy w swoich zawodach. Praca jest.. albo za granicą, albo za marne pieniądze, a jak już się zgodzisz pracować za 900 zł mc to Ci złodzieje jeszcze nie wypłacą i po sądach się włóczysz.

Czy to tak wiele chcąc być przysłowiowym "Janem Kowalskim, wynajmować mieszkanie i żyć w miarę godnie"? Najwidoczniej tak!

Obawiam się, że problemem jest być może wiek i duże doświadczenie - taki pracownik zna swoją wartość i jest za mądry dla pracodawcy.

Niestety w PL jeszcze się nie docenia doświadczenia - i też powoli rozglądam się za pracą zagranicą.

Mi bardzo przeszkadzało zbyt duże doświadczenie....
Zostawiłam może 1/3 z mojego cv, tak żeby wygladało że ledwo spełniam minimalne wymogi to dopiero wtedy był odzew.
Broń boże nie pisz że znasz języki, nie pisz że skończyłaś GUM,
Napisz że masz policealne i zostaw 1/3-1/2 faktycznego doświadczenia.
Prawko -ok, byle nie za dużo kategorii.
Kursów też za dużo nie wykazuj.
W moim przypadku przerwa na dziecko zadziałała na plus, bo to daje sygnał pracodawcy że dziecko już masz i raczej nie odejdziesz zbyt szybko z firmy z tego powodu, a kasa jest potrzebna i nie rzucisz roboty z dnia na dzień bo rachunki...
Ja wiem że to dziwne myślenie, ale tak jest.
I że po macierzyńskim taki pracownik zawoła mniej, bo zależy mu na powrocie do pracy....ale to akurat jest prawda.
Dziwne ale tak pracodawcy potencjalni rozumkujà.

Nie jestem po GUM, inna branża ale u mnie to też tak działa, za dużo kursów, doświadczenia, szkół - to zero odzewu a jak wykasowałam powiedzmy 1/3 z tego, to odzew był. Dla mnie to dziwne jest, ale prawdziwe.

No co wy tu piszecie? To może dlatego do mnie nikt nie dzwoni, bo też mam dużo kursów i dłuuugie CV, a ja kurde myślałam żeby jeszcze załączyć świadectwa ze szkoły z celującymi w zawodzie w którym szukam pracy. Ten kraj jest chory:(

Powaliło mnie na podłogę, ale coś w tym jest.
Wygląda na to że najlepsze CV:
Wykształcenie podstawowe ..... niepełne
Brak problemów z alkoholem....... każdą ilość wciągam
Prawo jazdy kat.B.............. czasowo w depozycie Starostwa Powiatowego
dodatkowe umiejętności:
spawałem sąsiadowi furtkę, po drugiej flaszce okazało się: wyszła nam huśtawka dla dzieciaków
Można jeszcze podrasować np. "chóźtawka dla dziećów"

No ba!
Przecież nie możesz być lepsiejszy od kierownika który rekrutuje.

Odkopuję staroć. Jest w tym sporo racji, ale nie popadajmy w skrajności. Z nadmierną ilością kursów / doświadczenia itd oprócz lepszości od kierownika jest inny błahy problem, a właściwie dwa: rekruterom często zwyczajnie nie chce się tego czytać, też chcą iść do domu, więc wybierają konkretne, "soczyste" CV. Drugi powód to rozwadnianie ważnych informacji tymi mniej ważnymi. Sam zajmując się rekrutacją łapałem się na tym kilka lat temu wielokrotnie. Ktoś aplikował na przykład na stanowisko architekta, w doświadczeniu miał 5-6 pozycji. Poza dwiema związanymi z branżą były też prace w gastronomii w Anglii, barman w klubie itd. Po co mi to wiedzieć? Pokazuje tylko tyle, że nie ma nic więcej do zaoferowania i upycha co się da, rozwadniając przy okazji najważniejsze rzeczy, które giną gdzieś w tym wszystkim. W przynajmniej 90% przypadków wystarczy 5 zdań w profilu ( sekcja "o mnie"), 2-3 ostatnie stanowiska z opisanymi w punktach osiągnięciami, 2 pozycje wykształcenia, 3-5 kursów, 5 umiejętności twardych/miękkich, 3-4 zainteresowania (w miarę ciekawe) - to wszystko co potrzeba. Zmieścić się na jednej stronie, zrobić CV ładne wizualnie, choćby tym kreatorem cv (wybaczcie ;) i voila. Jeśli nie jesteś inżynierem konstrukcji rakiet, wystarczy w zupełności. Pozdrawiam i powodzenia.

Witam,

zapraszam na stację paliw Shell przy ul. Chwaszczyńskiej 10 w Gdyni Karwinach. Przyjazna atmosfera, przyzwoite zarobki i panie w średnim wieku mile widziane:). Do tego możliwość pogodzenia pracy z innymi zajęciami.

Pozdrawiam,
Renata M.

Pani Renatko, czy zaproszenie otrzymują tylko panie w średnim wieku. Czy panowie w takim lub starszym wieku również mają jakąś szansę na pracę. Rozumiem iż poza kryterium wiekowym nie ma żadnych innych wymagań. Oferujecie przy tym przyzwoite zarobki /nasuwa się pytanie co oznaczają przyzwoite/ oraz przyjazną atmosferę.

Sorry za banał, ale czy masz czytelne CV? Co masz w górnej sekcji? I gdzie składasz?
Problemem Twoim zwyczajnie może być też brak wakatu bo wnioskuje że to raczej niszowa profesja

a jaki masz zawód ? :P Bo to też swoje robi.

Idź do EuroKadry, mają oddział w Sopocie, wstawiają pracowników do wielu znanych firm.
Prawdopodobnie znajdziecie pracę nawet od zaraz, bo firmy mają potężne braki.
Plus taki, że przez agencję można się dostać do naprawdę znanych marek.
Korzystajcie z tego.

Won ty trollu. Sam/sama pracujesz w tej euro-kadrze, zarabiasz 1800netto i każą ci wypisywać bzdury na forum. Jaka masakra... to już lepiej kible w Niemczech czyścić niż być trollem

EuroKadra - dużo opcji pracy, coś się znajdzie dla każdego, a warunki to już inna kwestia. Na pewno rynek pod tym względem się mocno odmienił i wszystko poszło w dobrym kierunku. A czy to wykorzystacie, to inna kwestia. Trudno powiedzieć, kiedy ponownie na rynku będą takie możliwości zdobywania zatrudnienia. Moment jest dobry.

Paradoks polega na tym, że wasze "reklamowanie" się nie umacnia was na rynku, tylko wystawia wam opinie ludzi, którzy zachowują się jak idioci. W związku z czym szeroko będziemy was omijać. was - celowo z małej :)