Re: co zrobić aby nie ukradli roweru??
no własnie jedno z tych 2:0 było dechą w łeb, a raczej miałem szczęście i koleśiowi "zeszło" i dostałem po rękach i po prostu rower wyjechał spode mnie a ja letkutko na nogi za rowerem spadłem...
rozwiń
no własnie jedno z tych 2:0 było dechą w łeb, a raczej miałem szczęście i koleśiowi "zeszło" i dostałem po rękach i po prostu rower wyjechał spode mnie a ja letkutko na nogi za rowerem spadłem (platformy!!!) i po prostu typa mocno poturbowałem. przyznaję jednak, że miałem bardzo dużo szczęścia, drugie starcie było z typem który zabierał się do cięcia zapięcia pod bankiem pko bp na okopowej - szybko uciekał.
ale jak najbardziej przychylam się do brzydkiego roweru "na miasto" mam kolarkę - w planach będzie na ostrym kole więc już zupełnie nie kradziejowa - z kolorze s****zki, z obcietym barankiem i osprzętem suntoura - na allegro 200 zeta (czyli tyle co moje zapięcie mniej więcej) - nie boje się jej zostawić przypietej.
zobacz wątek