Re: co zrobić aby nie ukradli roweru??
Valhior napisał(a):
> dostałem nowy rower, taki troche droższy, co zrobić aby
> zmniejszyć prawdopodobieństwa buchnięcia go
Po prostu nigdy nie zsiadasz z roweru...
rozwiń
Valhior napisał(a):
> dostałem nowy rower, taki troche droższy, co zrobić aby
> zmniejszyć prawdopodobieństwa buchnięcia go
Po prostu nigdy nie zsiadasz z roweru kiedy się zatrzymujesz i nigdy, przenigdy nie zostawiasz roweru nawet na sekundke samego. To tyle co możesz zrobić z Twojej strony. Jeżeli chodzi o włamania to na dobrą sprawe nigdy nei ma pewności.
> i zwiekszyć
> prowdobopodobięstwo odnalezienia go?? i czy to prawda że na
> policji można zarejestrować rower??
Będę szczery. Jakieś 7 lat temu mi buchneli rower i jak go wynosili około 16-17 w biały dzień latem tonikt nawet się nie ruszył. Widziało to około 10-15 osób. Sprawców widział nawet mój kumpel, który wtedy akurat wyglądał przez okno. Byłem na policji, zgłosiłem, sami powiedzieili że przesłuchają świadków i jak tylko będą mieli jakiś trop to od razu dadzą znać. I co? Przez te 7 lat nic nie zrobili. Nikogo nie przesłuchali. Jakbyś ich zapytał dlaczego nic nie robią to Ci odpowiedzą, że za niska szkodliwość społeczna. Tak samo jak mojemu kumplowi się do auta włamali, a pech chciał że akurat szedł późnym wieczorem wyżucić śmieci i przechodził obok swojego samochodu. A że kumpel dość barczysty to i kolesi (2) odpowiednio "obezwładnił". Zadzwonił po policję. Przyjechali, zbadali że sprawcy mieli ileś tam promili we krwi i popatrzyli że wyrwali oni mojemu kumplowi deskę rozdzielczą w aucie(miał poloneza, ale to było jakieś 5 lat temu, poza tym liczą się zasady moralne, a nie tylko $$$) i ostatecznie stwierdzili że zbyt mała szkodliwość społeczna czynu i zatrzymali "Panów sprawców" na 24h, aż wytrzeźwieją i wypuścili ich. Normalnie krew mi się buzuje jak coś takiego słysze, ale to są polskie realia...
Podsumowując, jak Ci ukradną rower to rozpowiadaj wśród znajomych, wyczul ich jakby widzieli taki rower. Możesz nawet z "osiedlowymi gangsterami" pogadać, to może i rower wróci, ale nie idź na policję, bo to czysta strata Twojego czasu.
zobacz wątek