Odpowiadasz na:

Re: co zrobić aby nie ukradli roweru??

Wieiki(jesteś z tych co nie wymawiają ''l''?) Zeb,listen to me son: po pierwsze primo,że nie ukradziono Ci rowera,to nie znaczy,że jesteś mądrzejszy od innych.Po drugie primo,to nie używasz rowera... rozwiń

Wieiki(jesteś z tych co nie wymawiają ''l''?) Zeb,listen to me son: po pierwsze primo,że nie ukradziono Ci rowera,to nie znaczy,że jesteś mądrzejszy od innych.Po drugie primo,to nie używasz rowera jako środka transporta,tylko do jakichś tam skokow,a to zupełnie inna bajka.Po trzecie primo:połowa społeczeństwa owładnięta jest obsesją kradzenia czegoś innym,a druga połowa manią prześladowczą.Istny złodziejski rampage,przykład:w Maluchu wybili mi szybę i ukradli głośniki(zresztą zepsute,ale fajnie wyglądały).Teraz to śmieszne:drzwi z drugiej str. były otwarte.Łażą po ulicach jacyś analfabetyczni fizole z młotkami i nożycami za pazuchą,i szukają,co by tu...A jeżeli chodzi o te moje kilkanaście rowerkow,to były to takie tam graty,nic specjalnego,po 100.200 zeta/a piece.Traktuję całą sprawę jako taki mały experiment socjologiczny.A w chacie nie mogę trzymać sprzęta,bo mam małe dziecko.

zobacz wątek
19 lat temu
~Ivo

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry