Odpowiadasz na:

Re: co zrobic z takim mezem?

JEszcze chcialam Ci dopisac, ze ten flirt z kolega to chyba masz racje, ze dziala. Kiedys mialam sporo kolegow, ktorzy chcieli sie ze mna umawiac, wrecz adorowali mnie przy nim. Wtedy sie wkurzal,... rozwiń

JEszcze chcialam Ci dopisac, ze ten flirt z kolega to chyba masz racje, ze dziala. Kiedys mialam sporo kolegow, ktorzy chcieli sie ze mna umawiac, wrecz adorowali mnie przy nim. Wtedy sie wkurzal, awantur nie robil, ale widzialam, ze on chce ich przebic, zatrzymac mnie dla siebie. Z czasem to ustalo. Oboje jestesmy dlugodystansowcami. Ja nigdy go nie zdradzilam. Mam nadzieje, ze on mnie tez nie, nie mam przynajmniej powodow, zeby tk myslec. Wrecz mowilam mu, ze nigdy bym tego nie zrobila. I tak teraz mysle, ze to byl chyba jeden z gwozdzi do naszej trumny. On po prostu wiedzial, ze jestem mu wierna, ze nie mam ochoty na flirtowanie z kolegami i chyba poczul sie wygodnie...Wlasnie wygodnie. Bez zagrozenia. Praktycznie mial gwarancje, ze jestem tylko jego. I byc moze przestal mnie "szanowac", nie wiem jak to nazwac. Moze nie szanowac...Doceniac? Dbac o to, zeby "ktos mu mnie nie zgarnal"? Nie wiem jak to okreslic. Mam nadzieje, ze wiesz co mysle. W sumie jak teraz sobie przypominam to rzeczywiscie jak proponowalam rozna bielizne to raczej bez szalu, ale jak juz ktos krazyl dookola to byla lekka nerwowka:) Czasem go podkrecalam jeszcze za czasow bramek sms wysylalam do siebie z ustawieniem okreslonej godziny smsa. Dziecinada? Nie:) Dbanie o zwiazek. Moj maz widzial, ze cos odczytuje, usmiecham sie:) Widzial, ze nie jestem tylko jego taka kura domowa, ale ze mam tez swoje prywatne tereny. Chyba to jest jakas wskazowka. Moze on nie powinien czuc sie tak komfortowo w kwestii moich znajomosci? Sama nie wiem. Musze to jeszcze przemyslec. Z raz czy dwa sprobuje. Zobaczymy jak zareaguje. Czy w ogole go to wzruszy. Moja kolezanka ubrala sie w bielizne i futro. Powiedziala mezowi, ze jak zaraz jej nie zerz### to idzie na miasto. Wiesz co sie stalo? Drzwi zamkniete i od razu byl seksik z mezem. Czy kobiety musza uzywac takich sztuczek? Wydaje mi sie to guaniarskie i totalnie nie w moim stylu, ale chyba to jest jedna z wlasciwych drog, zeby podsycac ogien, zostajac przy tym calkowicie wierna mezowi.

zobacz wątek
12 lat temu
~wi

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry