Widok
        
    
    
    cóż, stery 1,5 - stary temat
                                    
                                    
                                                                
                    przez telefon powiedzieli że mają narzedzie do wprasowania sterów 1.5 cala. jak sie pytałem wyraźnie czy ma na myśli 1 1/8 czy 1,5 zawachał się i powiedział że ma do 1 1/8 ale umie nabić 1,5.
ok pojechałem z nową ramą (dobrze że jej tez nei rozwalił)
zabrali ramę zaśpiewali 10 pln. i poszli kombinować.
okazało się że totalnie nie mają pojęcia jak to zrobić, nałożyli jakąś niewymiarową podkładkę na stery a nie na narzędzie i zaczeli wciskać bez smaru.!
potem na koniec okazało się że nie zabezpieczyli gwintu i zjechał gwint wycinająć stery od środka. nosz k... 130 za stery dałem a ten jełop mi miskę rozwalił. nawet nie przeprosił. powiedział że to nic się nei stało i że wyrówna papierem ściernym.
jako że jestem chrześcijaninem zwiałem, bo wiedziałem że zaraz zgrzeszę jak tam zostanę jeszzer 10 sekund dłużej.
W domu bym sam elpiej zrobił, lub w warsztacie jakimś w wrzeszczu. nawet jąkała z wysepki lub koleś koło kościoła z pod białej lepiej takei cuda robią, lub rudy z studzienki.
musiałem poprawiać stery, stery nieco zjechany, nie wyglądają już jak nowe :)
oraz musiałęm precyzyjnym modelarkim elektrycznym pilnikiem do rzeźb samemu pilnikować :(
podsumowując NIE wrócę
            
                            ok pojechałem z nową ramą (dobrze że jej tez nei rozwalił)
zabrali ramę zaśpiewali 10 pln. i poszli kombinować.
okazało się że totalnie nie mają pojęcia jak to zrobić, nałożyli jakąś niewymiarową podkładkę na stery a nie na narzędzie i zaczeli wciskać bez smaru.!
potem na koniec okazało się że nie zabezpieczyli gwintu i zjechał gwint wycinająć stery od środka. nosz k... 130 za stery dałem a ten jełop mi miskę rozwalił. nawet nie przeprosił. powiedział że to nic się nei stało i że wyrówna papierem ściernym.
jako że jestem chrześcijaninem zwiałem, bo wiedziałem że zaraz zgrzeszę jak tam zostanę jeszzer 10 sekund dłużej.
W domu bym sam elpiej zrobił, lub w warsztacie jakimś w wrzeszczu. nawet jąkała z wysepki lub koleś koło kościoła z pod białej lepiej takei cuda robią, lub rudy z studzienki.
musiałem poprawiać stery, stery nieco zjechany, nie wyglądają już jak nowe :)
oraz musiałęm precyzyjnym modelarkim elektrycznym pilnikiem do rzeźb samemu pilnikować :(
podsumowując NIE wrócę
                        Moja ocena
                                            
                    
                                                            Gdański Punkt Rowerowy
                                                        kategoria: Sklepy i serwisy rowerowe
                        
                        
                                                obsługa: 5
                                            
                                                asortyment: 2
                                            
                                                jakość usług: 1
                                            
                                                przystępność cen: 5
                                            
                                                ocena ogólna: 1
                                            
                                2.8
                            
                        * maksymalna ocena 6
                                    
                                    
                                                                
                    gdybym wiedział ze jest z pana przykładny "chrześcijanin" to napier*** bym młotkiem zeby JAKOŚ zrobić te stery... w końcu młotek to dobre narzędzie do wszystkiego :]
po drugie mozna było to zrobic w domu skoro sie potrafi..
a po trzecie .. ile masz lat ze młodego człowieka wyzywasz na necie ? nie jestem jełopem tylko młodym serwisantem, na wysepce nie pracuje jąkała tylko Marek i nie rudy z studzienki tylko PAN serwisant. troche kultury nie zaszkodzi ;)
no i podsumowując: ster uszkodzony minimalnie skoro dało sie go naprawić, i nie pitol mi o jakis szlifierkach czy tam "elektrycznych pilnikach do rzeźb" bo wiem jaką minimalna ryse zrobiłem na wewnętrznej stronie steru ktorej nie zatuszowałem bo nadmiar materiału ktory sie zrobił to zaledwie 1/100 milimetra nie wpływająca na działanie sterów. a dla informacji klucz do sterów kosztuje ok tysiąca złotych wiec redukcje czy też adaptery to podstawa na serwisie a te jak sama nazwa wskazuje są ZAMIENNIKAMI ktore czesto powoduja takie incydenty.
raz jeszcze przepraszam za to i pozdrawiam
P.S. szczerze to chciałem ci nabluzgać ale niechciałem sie zniżac do poziomu starego pierdziela ktory narzeka na wszystko dookoła, czyli cos podobnego do ciebie :]
have a nice day
            
            
            
            po drugie mozna było to zrobic w domu skoro sie potrafi..
a po trzecie .. ile masz lat ze młodego człowieka wyzywasz na necie ? nie jestem jełopem tylko młodym serwisantem, na wysepce nie pracuje jąkała tylko Marek i nie rudy z studzienki tylko PAN serwisant. troche kultury nie zaszkodzi ;)
no i podsumowując: ster uszkodzony minimalnie skoro dało sie go naprawić, i nie pitol mi o jakis szlifierkach czy tam "elektrycznych pilnikach do rzeźb" bo wiem jaką minimalna ryse zrobiłem na wewnętrznej stronie steru ktorej nie zatuszowałem bo nadmiar materiału ktory sie zrobił to zaledwie 1/100 milimetra nie wpływająca na działanie sterów. a dla informacji klucz do sterów kosztuje ok tysiąca złotych wiec redukcje czy też adaptery to podstawa na serwisie a te jak sama nazwa wskazuje są ZAMIENNIKAMI ktore czesto powoduja takie incydenty.
raz jeszcze przepraszam za to i pozdrawiam
P.S. szczerze to chciałem ci nabluzgać ale niechciałem sie zniżac do poziomu starego pierdziela ktory narzeka na wszystko dookoła, czyli cos podobnego do ciebie :]
have a nice day
                                    
                                    
                                                                
                    nie mam nic wspólnego ale zrozumiałem jedno.
SPARTOLIŁEŚ robotę i tyle.
nie znasz się.
jesteś słabym "młodym" początkującym serwisantem.
w dodatku brakuje ci czegoś co u techników jest ważne:
najpierw pomyśl a potem n*********j młotkiem.
w ogóle twoja wypowiedź mówi sama za siebie za jakoś usług które robisz:
"jak się nie podoba że partolę robotę to do mnie nie przychodźcie"
pamiętam jak mi zarysowałeś siodełko nożem aż przeciołeś do żelu.
i nalepiłeś plaster jakiś i nawet przepraszam nie powiedziałeś
jak to powiedziała moja dziewczyna
"laluś a nie serwisant"
idź pozować do playboya a nie kozaka zgrywasz.
są lepsi od ciebie w trójmieście. jesteś jednym z najsłabszych.
            
            
            
            SPARTOLIŁEŚ robotę i tyle.
nie znasz się.
jesteś słabym "młodym" początkującym serwisantem.
w dodatku brakuje ci czegoś co u techników jest ważne:
najpierw pomyśl a potem n*********j młotkiem.
w ogóle twoja wypowiedź mówi sama za siebie za jakoś usług które robisz:
"jak się nie podoba że partolę robotę to do mnie nie przychodźcie"
pamiętam jak mi zarysowałeś siodełko nożem aż przeciołeś do żelu.
i nalepiłeś plaster jakiś i nawet przepraszam nie powiedziałeś
jak to powiedziała moja dziewczyna
"laluś a nie serwisant"
idź pozować do playboya a nie kozaka zgrywasz.
są lepsi od ciebie w trójmieście. jesteś jednym z najsłabszych.
 
            
        
                
                    
             
                     
                    