Widok
cross / mtb? prośba o radę
Witam,
Jaki rower do miasta i TPK - znalazłem podobne 2 wątki na tym forum i w obu jest taka sama liczba zwolenników jednego jak i drugiego rodzaju roweru - także głupi jestem jakem był.
Chciałbym móc pośmigać po okolicznych lasach (bez zbytniego szaleństwa, ale też żebym nie musiał zsiadać co chwilę, aby wprowadzać rower pod górę), ale także zależy mi na wygodzie przy długotrwałej jeździe po płaskim.
Aby nie tworzyć kolejnego podobnego wątku zapytam o bolący kark od zadartej głowy przy długiej jeździe (kilka godzin - to dla mnie długo) po płaskim na góralu - czy to jest sprawa konieczna, czy mozna bulu uniknąć dobierając odpowiednią geometrię ramy. Czy prawdopodobieństwo wyst. takich dolegliwości jest mniejsze dla crossów?
Jaki rower do miasta i TPK - znalazłem podobne 2 wątki na tym forum i w obu jest taka sama liczba zwolenników jednego jak i drugiego rodzaju roweru - także głupi jestem jakem był.
Chciałbym móc pośmigać po okolicznych lasach (bez zbytniego szaleństwa, ale też żebym nie musiał zsiadać co chwilę, aby wprowadzać rower pod górę), ale także zależy mi na wygodzie przy długotrwałej jeździe po płaskim.
Aby nie tworzyć kolejnego podobnego wątku zapytam o bolący kark od zadartej głowy przy długiej jeździe (kilka godzin - to dla mnie długo) po płaskim na góralu - czy to jest sprawa konieczna, czy mozna bulu uniknąć dobierając odpowiednią geometrię ramy. Czy prawdopodobieństwo wyst. takich dolegliwości jest mniejsze dla crossów?
na crosie sie wszedzie niepojedzie w tpk chyba ze po utwarzonych sciezkach na ine raczej niema co sie zapuszczac bez gorala.popierwsze inna geometria ram,wezsze opony ,jezeli amortyzator to maly skok.za goralem przemawia uniwersalnosc lepsza geometria ramy szersze ogumienieie. amortyzacja z wiekszym skokiem lepsza kontrola roweru na zjazdach i podjazdach. wazne jest tez dobranie odpowiednich przelozen i ustawienie pozycji na rowerze czyli dobor wysokosci kierownicy mostka dlugosci wysokosci itp. za goralem tez przemawia ze pomiescie tez mozna smigac bez problemu montujac np opony semislik.najlepiej zloz sobe jakis rower wtedy mozna zbudowac go pod twoje wymagania czyli tak zeby bylo wygodnie czyli ustawienie kiery mostka iinych parametrow pod ciebie.
a tak pozatym to szukaj skladania roweru pod wymiar lub na zyczenie taki bedzie najlepszy bo montuja co chcesz i jak chcesz wedle zyczenia i dopasowuja idywidualnie pod dana osobe.take uslugi prowadzi np;banach na kartuskiej 2 lata temu zlozyl mi rower wedlug moich zyczen i jestem barzo zadowolony z niego
Cross i MTB (w zasadzie XC), to dwa najbardziej uniwersalne typy. Oba pojadą w terenie i po asfaltach.
Góral ze względu na szerokie opony lepiej się spisze na luźnych nawierzchniach, wolniejsze przełożenia ułatwią podjeżdżanie, a większy skok wyrówna większe nierówności.
Cross lepiej sobie poradzi na twardych nawierzchniach, ze względu na cieńsze opony (mniejsze opory), skok amortyzatora rzędu 50-60mm spokojnie wystarcza na większość nierówności, większe zębatki w korbie pozwolą szybciej jechać (o ile ma się siłę ;) ).
A tak na prawdę, to dałbym 30% na rower i 70% na siłę, kondycję i umiejętności rowerzysty. Jak ktoś ma parę w nogach, to podjedzie i na składaku. Nie ma, to i na 7kg góralu nie da rady.
Odnośnie karku, to może kierownica jest za nisko i jesteś mocno pochylony. Ewentualnie mięśnie słabe ;)
Góral ze względu na szerokie opony lepiej się spisze na luźnych nawierzchniach, wolniejsze przełożenia ułatwią podjeżdżanie, a większy skok wyrówna większe nierówności.
Cross lepiej sobie poradzi na twardych nawierzchniach, ze względu na cieńsze opony (mniejsze opory), skok amortyzatora rzędu 50-60mm spokojnie wystarcza na większość nierówności, większe zębatki w korbie pozwolą szybciej jechać (o ile ma się siłę ;) ).
A tak na prawdę, to dałbym 30% na rower i 70% na siłę, kondycję i umiejętności rowerzysty. Jak ktoś ma parę w nogach, to podjedzie i na składaku. Nie ma, to i na 7kg góralu nie da rady.
Odnośnie karku, to może kierownica jest za nisko i jesteś mocno pochylony. Ewentualnie mięśnie słabe ;)
Teraz nie ma roweru. Kilkanaście lat temu miałem MTB Colorado - jedyne moje doświadczenie z "góralami" ;). Odnośnie karku - wydaje mi sie, że choćby nie wiem jakie mięśnie w nim były, trzymanie głowy nawet lekko zadartej, przez np 2 godziny powoduje ich cierpnienie, ból. Choć może się mylę.
Myślałem, że im bardziej wyprostowana pozycja jazdy, tym wygodniej się jedzie po płaskim, a ciężej pokonuje stoki. Jako że, najwyraźniej, nie mogę mieć i wygody na płaskim i efektywności w terenie - pomyślałem o czyms pośrednim. Czy góral - będac o bardziej skutecznym w terenie - jest jakoś znacząco mniej wygodny od crossa przy jeździe po płaskim? Dodam, ze nie zależy mi na jak najszybszym pokonywaniu trasy.
Myślałem, że im bardziej wyprostowana pozycja jazdy, tym wygodniej się jedzie po płaskim, a ciężej pokonuje stoki. Jako że, najwyraźniej, nie mogę mieć i wygody na płaskim i efektywności w terenie - pomyślałem o czyms pośrednim. Czy góral - będac o bardziej skutecznym w terenie - jest jakoś znacząco mniej wygodny od crossa przy jeździe po płaskim? Dodam, ze nie zależy mi na jak najszybszym pokonywaniu trasy.
Kwestia ustawienia wysokości kierownicy, wysokości siodełka itp. Jak się dobrze wyreguluje, to nieważne jaki typ roweru - będzie wygodnie.
Jak sobie złożyłem "szosówkę", to pierwsza jazda była torturą. Plecy bolały, bo były bardziej wyciągnięte, klatka, bo ściśnięta, a kark od zadzierania głowy. Ale kilka zmian w ustawieniach i było lepiej. Potem już tylko przyzwyczajenie się do nowej pozycji i zrobiło się całkiem wygodnie.
Warto czasami robić sobie odpoczynek lub zmienić pozycję. Pojechać chwilę na stojąco lub bez trzymanki prostując się. No i jeździć, żeby się ciało wzmocniło :)
Jak sobie złożyłem "szosówkę", to pierwsza jazda była torturą. Plecy bolały, bo były bardziej wyciągnięte, klatka, bo ściśnięta, a kark od zadzierania głowy. Ale kilka zmian w ustawieniach i było lepiej. Potem już tylko przyzwyczajenie się do nowej pozycji i zrobiło się całkiem wygodnie.
Warto czasami robić sobie odpoczynek lub zmienić pozycję. Pojechać chwilę na stojąco lub bez trzymanki prostując się. No i jeździć, żeby się ciało wzmocniło :)
może być problematyczne: opony szersze niż ok. 2.0'' raczej się nie zmieszczą pod typowymi pełnymi błotnikami, do tego współczesne amortyzatory nie mają dziur montażowych na błotniki. O ile z tylnym błotnikiem w większości ram można sobie poradzić, to do przedniego trzeba by robić okrutną manufakturę z opaskami itp patentami - trzeba będzie się sporo napracować, aby toto się nie zawadzało i nie rozpadało się od drgań. I zazwyczaj o szybkim montażu/demontażu raczej trzeba by zapomnieć.
pozdr
pozdr
w przypadku górala rozmiar opon to w zasadzie wyłącznie kwestia obręczy (jeśli pomijamy endurowe mutanty w rozmiarach 2,5'' i więcej) - a typowe obręcze o szerokości między 17 a 19 powinny spokojnie łykać opony od 1'' do 2.1''. Warto jednak pamiętać, że dużo mniejsza opona oznacza mniejszy prześwit pod suportem (czyli mówiąc prosto - na zakrętach trzeba uważać, aby nie przygrzmocić pedałem w glebę).
W przypadku crossa często ograniczeniem są widełki - nie przyjmujące większych opon. Ostatnio terenowe rowery z kołami 28'', do tej pory określane mianem "cross", bywają przystosowane do większych opon (i dużo łatwiej o fajne terenowe oponki na 28''). Warto jednak zwrócić uwagę na prześwit przy oglądaniu roweru.
pozdr
W przypadku crossa często ograniczeniem są widełki - nie przyjmujące większych opon. Ostatnio terenowe rowery z kołami 28'', do tej pory określane mianem "cross", bywają przystosowane do większych opon (i dużo łatwiej o fajne terenowe oponki na 28''). Warto jednak zwrócić uwagę na prześwit przy oglądaniu roweru.
pozdr