Re: cukrzyca w ciąży, a pomiar glukometrem
inka.ja... masz na myśli pieczywo pakowane w folii podobne w wygladzie do pumpernikla, takie jakby sprasowane, lekko wilgotne czy normalne w wyglądzie, zapakowane w folię?
Ten pierwszy też...
rozwiń
inka.ja... masz na myśli pieczywo pakowane w folii podobne w wygladzie do pumpernikla, takie jakby sprasowane, lekko wilgotne czy normalne w wyglądzie, zapakowane w folię?
Ten pierwszy też mi cukru nie wywala ponad normę, jesli zjem max 1 kawałek naraz, ALE zauważyłam pewna rzecz... PO GODZINIE CUKIER potrafi byc w normie, ALE, np. 15 - 20 min później WZROSNĄĆ!
Miałam tak, że po 1 h poziom był 108 (mam norme do 120), a 20 min. później już 131, a innym razem 140! Kilka razy tak mierzyłam, w zasadzie po posiłku z pieczywem i raz z makaronem (ciut wieksza ilość). Później już spada poziom. W ciągu 30 min są zwyżki... taka glikemia poposilkowa. Ciekawa jestem, jak było wczesniej, kiedy mierzylam tylko po 1 h i podchodziło pod 120, hmmm
Tak bywa tylko czasami, zalezy co zjem. Dość dobrze toleruję kaszę pęczak i makaron "pióra" inaczej "penne" Lubelli z serii "pełne zboża", ciut gorzej ryż nawet brązowy i ziemniaki...
Kupiłam dziś kolejne 3 chleby do przetestowania... chleb żytni dietetyczny (z samego żyta bez dodatków) taki ze specjalnego punktu sprzedazy chleba prawdziwego, kolejny z piekarnii o nazwie IG, niby taki na dietę i zwykły żytni. Sprzedawcy mylą czasem produkty i myslą, że cukrzycowcy chcą produkty bezglutenowe.
Mam nadzieję, że tak, jak w wiekszosci przypadków ta nietolerancja w III trymestrze ciąży po porodzie mi przejdzie, bo kocham mąkę :)
Dziewczyny... macie sprawdzone dania dobrze tolerowane w ciut większych ilosciach? :)))
zobacz wątek
