Odpowiadasz na:

Re: czy ja nie jestem przewrażliwiona? czyli - szukam przedszkola

Z tym domofonem, to faktycznie uciążliwe, kiedy prowadzi się zajęcia dydaktyczne które w grafiku są przewidziane na godz 9.00 a w międzyczasie przychodzi 5 notorycznie spóźniających się dzieci.rozwiń

Z tym domofonem, to faktycznie uciążliwe, kiedy prowadzi się zajęcia dydaktyczne które w grafiku są przewidziane na godz 9.00 a w międzyczasie przychodzi 5 notorycznie spóźniających się dzieci.
Nauczycielka musi zrobić przerwę, podejść do domofonu, gubi wątek, dzieci się rozpraszają... I choćby była nie wiem jak dobra nauczycielka i nie wiem jak ciekawe zajęcia - wszystko się może skitrasić przez głupich spóźnialskich rodziców (już pomijając fakt że spóźnione dziecko też nic z tego nie ma)
Za każdym razem, kiedy dzwoni domofon, przerywane są zajęcia - nawet wtedy kiedy nauczycielka bawi się z dzieciakami "w dom" czy gra w "memo"

Poza tym, wejść do przedszkola to jedno, a wyprowadzić niezauważenie dziecko z grupy to drugie

Ewelina weszłaś do grupy PO ROKU UCZENIA SIĘ korzystania z kredek i nożyczek

zobacz wątek
14 lat temu
~JA

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry