Re: czy ja nie jestem przewrażliwiona? czyli - szukam przedszkola
Jak widać nie musi, wydaje mi się, że robią w ten sposób, że oficjalnie jest wychowawca i dodatkowo zatrudniają osoby bez doświadczenia jako "pomoc" tylko, że ta pomoc sprawuje pełną kontrolę nad...
rozwiń
Jak widać nie musi, wydaje mi się, że robią w ten sposób, że oficjalnie jest wychowawca i dodatkowo zatrudniają osoby bez doświadczenia jako "pomoc" tylko, że ta pomoc sprawuje pełną kontrolę nad dziećmi. Takie rozwiązanie jest dla nich świetne bo w papierach jest ok a takiej pomocy zapłacą nie wiele.
Uważam, że właśnie kursy byłyby dobrym rozwiązaniem, kursy ustalane odgórnie, składające się z kilku bloków- zasad bezpieczeństwa, higieny i pierwszej pomocy, podstaw podagogiki oraz kreatywności, szkolenia z zabaw edukacyjnych i nie tylko :)
To byłoby dobre rozwiązanie bo jeżeli rzeczywiście ktoś nie skończył studiów, nie nabrał jeszcze doświadczenia a czuje, że by się sprawdził może w taki kurs zainwestować i mieć podstawy do podjęcia pracy w charakterze opiekunki.
Ciężko mi zaakceptować fakt, że do wielu mniej odpowiedzialnych prac stawiane są konkretne wymagania a do tak ważnej roli nie wymaga się NIC (lub wymaga ale zostawia się takie luki prawne, które z łatwością każdy właściciel sobie obejdzie;)
zobacz wątek