Odpowiadasz na:

Re: czy ja nie jestem przewrażliwiona? czyli - szukam przedszkola

Nie ma się co dziwić, skoro teraz punkt opieki może otworzyć byle kto...
To teraz "najlepszy" biznes, jak ktoś chce mieć własny interes to zabiera się za tego typu działalność.
... rozwiń

Nie ma się co dziwić, skoro teraz punkt opieki może otworzyć byle kto...
To teraz "najlepszy" biznes, jak ktoś chce mieć własny interes to zabiera się za tego typu działalność.
Najbardziej dziwi mnie fakt, że opiekunki nie muszą mieć żadnego doświadczenia, że już o kierunkowym wykształceniu nie wspomnę !

Moja kumpela, która całe swoje życie przesiedziała w domu, bez matury, bez kompletnie żadnego doświadczenia (że już o braku sympatii do dzieci nie wspomnę;) w wieku 30 lat obudziła się, że musi iść do pracy. Nie chcieli jej nigdzie nawet w przysłowiowym warzywniaku a pracę jako opiekunka w prywatnym punkcie dostała... teraz nawet ma grupę żłobkową.

Nie twierdzę, że wykształcenie gwarantuje, że taka osoba będzie lepsza niż ktoś bez studiów, mam inną kumpelę, która jest stworzona do opieki nad dziećmi chodź bez wykształcenia pedagogicznego i jej bym powierzyła opiekę nad dzieckiem w ciemno i bez najmniejszego stresu ale myślę, że to rzadkość i uważam, że chociaż jakieś podstawy przy zatrudnianiu opiekunek dla dzieci powinny zostać zachowane.

Jak to u nas w Polsce musi dojść do jakiejś tragedii spowodowanej zaniedbaniami opisanymi przez autorkę wątku, żeby ktoś się tym zajął.
I wtedy będzie wrzara, interwencja, uwaga, rozmowy, debaty "gadających głów" na temat jak i kogo się zatrudnia itd. Wcześniej nikt się tym nie zajmie.

W przyszłym roku mój syn idzie do przedszkola więc placówki drżyjcie w posadach ;)

zobacz wątek
13 lat temu
~larisa28

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry