Re: czy krzyczycie na swoje dzieci?
Ja w sumie do zerowo krzyczących mogę się zaliczyć.
Na Jana 3,5 letniego krzyknęłam może raz-góra dwa- ale nie lubię siebie w takiej roli i szybko zrezygnowałam.
W szkole...
rozwiń
Ja w sumie do zerowo krzyczących mogę się zaliczyć.
Na Jana 3,5 letniego krzyknęłam może raz-góra dwa- ale nie lubię siebie w takiej roli i szybko zrezygnowałam.
W szkole mam powyżej dziurek w nosie podnoszenia głosu:)
Na Jacka- nie krzyknęłam ani raz.
Nie znoszę krzyków, na dzieci nie krzyczę, załatwiam na wiele innych sposobów sprawy, krzyk nic nie daje.
Zero.
zobacz wątek