Re: czy któraś z Was miała test oksycotynowy?
no nie wiem czy łagodnie... :/
Mi zrobili test w 41, cześc wód odeszła, ale po 8h przerwano podawanie bo orzekli, że nic z tego nie będzie. Po 2 dniach kolejny test, ale przyszedł inny...
rozwiń
no nie wiem czy łagodnie... :/
Mi zrobili test w 41, cześc wód odeszła, ale po 8h przerwano podawanie bo orzekli, że nic z tego nie będzie. Po 2 dniach kolejny test, ale przyszedł inny lekarz, przebił pęcherz i powiedział, że dziś to już musże urodzić :D
Zresztą po przebicu pęcherza zażądałam odłączenia kroplówek z oksy i dalej poszło już samo.
zobacz wątek