Re: czy ktoś może....
Krzyżak napisał(a):
Co do podjazdow to wg mnie
> pierwszy byl gorszy po trzeba bylo dawac z buta, natomiast
> drugi byl w miare rowny i dalo sie plynnie wjechac, no ale...
rozwiń
Krzyżak napisał(a):
Co do podjazdow to wg mnie
> pierwszy byl gorszy po trzeba bylo dawac z buta, natomiast
> drugi byl w miare rowny i dalo sie plynnie wjechac, no ale to
> kwestia gustu :)
Zgadzam, się pierwszy dawałem też z buta, ale jakoś wydawał się jednak krótszy, no ale wiadomo, kwestia gustu. A druga rzecz to jak Żywy napisał, że były jeden po drugim i rzeczywiście nie było kiedy odpocząć. No, ale koniec marudzenia, trzeba się brać dalej do trenowania... a mój rocznik '85.
zobacz wątek