Widok
xv każdy żul miał kiedyś rodzinę, matkę, ojca, babcie, dziadka, dzieci, wnuki i był (winien być) za to wszystko odpowiedzialny.
Nie żal mi żulów, bo oni maja w czterech literach rodzinę, ich cierpienie, biedę, strach, przemoc fizyczną i psychiczna z jego/jej strony. Ma gdzieś żonę/męża, dzieci, które spłodził. Taki żul myśli tylko o chlaniu, nie chce się wyleczyć, a śmierć to dla niego wolność.
Więc powtarzam - o jednego pijaka mniej!
Nie żal mi żulów, bo oni maja w czterech literach rodzinę, ich cierpienie, biedę, strach, przemoc fizyczną i psychiczna z jego/jej strony. Ma gdzieś żonę/męża, dzieci, które spłodził. Taki żul myśli tylko o chlaniu, nie chce się wyleczyć, a śmierć to dla niego wolność.
Więc powtarzam - o jednego pijaka mniej!