Widok

czy warto? rower składany Dahon

Proszę o radę - zastanawiam się nad kupnem poniższego roweru:

http://miniurl.pl/lubimy_krotkie_linki

Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z tymi rowerami? Myślicie, że wart jest swej ceny?

Dzięki!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
łoj, kiedys qmpela mial podobny sprzet (daaawno temu): nazywał sie Slalom czy jakos tak i zarabiscie latwo mozna bylo postawic go na kole....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bez sensu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moim zdaniem tez "bes sęsu". Może sie przydawać jak baaaaaardzo często wozisz rower, ale poza tym to on żadnych zalet nie ma chyba?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli jesteś w stanie zapłacić taka cenę, to jest on wart swej ceny... dla Ciebie. Kwestia potrzeby... Potrzebujesz właśnie takiego roweru, czy potrzebujesz roweru za określoną sumę pieniędzy i akurat trafiłeś na takie coś?

--
Płeć: yyy... cyklista
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jesli to musi byc koniecznie skladak to chyba wart...jesli nie to nie wart.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok, czyli przynajmniej nikt nie mowi, ze to ostatni ****.
Myslę o składaku jako o drugim rowerze, na krotsze lub dłuższe pobyty poza Trojmiastem, wszelkie wyjazdy, gdzie fajnie byłoby miec swoj rower przy sobie jako srodek transportu (zwlaszcza w miastach)
Z 'duzym' rowerem juz jest problem w autokarach, czasem pociagach, a w samolotach drogo i zawracanie glowy.

Inna opcja to jakis stary polski skladak za 200/300zl. Ale on sie tak ladnie nie zlozy w kosteczke no i duza szansa, ze sie rozwali szybko.

Kurcze, chyba sama siebie probuje przekonac, ze warto wydac tyle kasy na taki kaprys ;)

No ale glownie chodzilo mi o to, czy ktos slyszal jakies zle opinie o nich.. bo jak nie, to bede sie dalej zastanawiac..:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
friend napisał(a):

> Proszę o radę - zastanawiam się nad kupnem poniższego roweru:
>
> http://miniurl.pl/lubimy_krotkie_linki

eee, kółka tylko 20'' - to jak Wigry, lipa ;-) Już lepiej kup se Jubilata w wersji "wypas":

http://www.arkus.com.pl/pl/ofert/kolekcja_2008/rowery_trekkingowe/art300.html

Kupa ludzi jeździ po świecie Dahonami i poza tym, że wygląda to zazwyczaj komicznie, to patent jest wcale niegłupi ;-) Osobiście trochę mnie niepokoi prześwit między pedałami a glebą (a może to zdjęcie przekłamuje) - chyba wolałbym krótszą korbę, a najlepiej rozmiar większe kółka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
no ale taki Jubilat to juz przestaje byc rowerem przenosnym.. a idea jest taka żeby wchodził do plecaka ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
friend napisał(a):

> no ale taki Jubilat to juz przestaje byc rowerem przenosnym.. a
> idea jest taka żeby wchodził do plecaka ;)

do plecaka może nie wejdzie, ale w końcu też się składa. Podobno nawet robi to automatycznie - składa się czasami spontanicznie w trakcie jazdy ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moim zdaniem ten rower to przerost formy nad treścią.
Przy tak małych kołach przerzutki są moim zdaniem mało przydatne a więc zbędne. Gdy nie ma przerzutek może być sztywne koło a więc najlepszy niezależny od pogody hamulec w torpedzie. Brak przerzutek w rowerze i hamulców na linkę powoduje większą bezawaryjność roweru co zwłaszcza w podróży jest zaletą. Te wszystkie zalety ma produkowany kiedyś Wigry2. Poza tym jest mało atrakcyjny dla złodzieja a jeśli już ktoś go ukradnie to strata też jest niewielka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:-:-: napisał(a):

> Moim zdaniem ten rower to przerost formy nad treścią.
> Przy tak małych kołach przerzutki są moim zdaniem mało
> przydatne a więc zbędne.

nawet na naszym lokalnym podwórku bardzo przydatne. Jak sobie wyobrażasz wjechanie bez przerzutek np. Rakoczego na Morenę? (dać się da - ale kosztem kolan i wylania litra potu) Bez kilku przełożeń ciężko poruszać się choćby po Zakopcu czy Lizbonie. A w końcu składak jest właśnie po to, coby na jakimś wyjeździe nie zapodawać z buta :-)

> Gdy nie ma przerzutek może być sztywne
> koło a więc najlepszy niezależny od pogody hamulec w torpedzie.

pewnie masz na myśli "fixed gear", czyli "ostre koło" - ale to akurat z hamulcem typu torpedo ma niewiele wspólnego (poza samą ideą używania nóg do spowalniania ;-)

> Brak przerzutek w rowerze i hamulców na linkę powoduje większą
> bezawaryjność roweru co zwłaszcza w podróży jest zaletą.

tylko po co ta zaleta, skoro rowerem nie możesz się poruszać, bo jest np. za stromo? Mi też klasyczna przerzutka niezbyt pasuje w tym przypadku i jestem miłośnikiem biegów w piaście i kontry w mieszczuchach, ale to z kolei oznacza większą wagę - co jest nie bez znaczenia w rowerze, który z założenia dość często się będzie nosiło.
To samo z hamulcem "na linkę". Torpedo dobra rzecz, ale tylko na płaskie tereny i jako uzupełnienie. Hamulec przedni ma kilkukrotnie większą skuteczność. Na dodatek na stromszym zjeździe z torpedo można sobie zrobić krzywdę - raz, że jako tylny hamulec z natury rzeczy nie wyrobi, dwa - że błyskawicznie się przegrzeje i przestanie hamować :-(


> wszystkie zalety ma produkowany kiedyś Wigry2.

nie tylko "kiedyś", Arkus-Romet nadal trzepie Wigraska, widać popyt jest ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wop napisał(a):

> nawet na naszym lokalnym podwórku bardzo przydatne. Jak sobie
> wyobrażasz wjechanie bez przerzutek np. Rakoczego na Morenę?

Przede wszystkim takich miejsc w mieście jest mało.
Poza tym nie wszędzie trzeba wjeżdżać można zejsć z roweru i podejść spacerkiem. W przypadku tak małych kół i przełożenia umożliwiającego wjazd prędkość i wysiłek będą podobne.

> pewnie masz na myśli "fixed gear", czyli "ostre koło" - ale to

Fakt mój błąd z nazwą miało być "ostre koło" w każdym razie hamulce w pedałach to najlepsze rozwiązanie dla takiego roweru.

> To samo z hamulcem "na linkę". Torpedo dobra rzecz, ale tylko
> na płaskie tereny i jako uzupełnienie. Hamulec przedni ma
> kilkukrotnie większą skuteczność. Na dodatek na stromszym
> zjeździe z torpedo można sobie zrobić krzywdę - raz, że jako
> tylny hamulec z natury rzeczy nie wyrobi, dwa - że
> błyskawicznie się przegrzeje i przestanie hamować :-(

Bardzo długo w dzieciństwie jeździłem na Wigry2 i nigdy nie miałem problemów z hamulcem i hamowaniem.
Przy prędkościach możliwych do osiągnięcia na małych kołach przedniego hamulca nie potrzeba.
Na stromym zjeździe na góralu też można zrobić sobie krzywdę jako że najwięcej zależy od rozsądku rowerzysty.

Oceniając ten rower i jego wyposażenie trzeba sobie jasno powiedzieć że jest to rower spacerowy do jazdy po płaskim, którego podstawową zaletą jest możliwosć złożenia i przewożenia w "torbie", a więc im mniej ma bajerów tym lepiej. Brak hamulca na linkę pozwala nam zapomnieć o zmianie klocków i centrowaniu. Przy pakowaniu złożonego roweru do bagażnika czy gdziekolwiek indziej łatwo też skrzywić / uszkodzić sobie tylną przerzutkę dlatego lepiej jej nie mieć. Ocenianie go jako górala a więc biorąc pod uwagę strome pojazdy i zjazdy to chyba nieporozumienie.

I podkreślę to jeszcze raz taki rower jest mało atrakcyjny dla złodzieja.
Jest to wielka zaleta i potwierdzi to każdy komu rower ukradziono

> nie tylko "kiedyś", Arkus-Romet nadal trzepie Wigraska, widać
> popyt jest ;-)

Tak mi się wydawało ale nie miałem pewności. Ciekawe czy tak jak kiedyś dają do niego torbę w którą go można po złożeniu włożyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kyp se 2biegowego skladaka za 40zl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co powiecie o tym...?
http://allegro.pl/item300138041_rower_skladany_do_formatu_torby_nowy_16_gw.html

Jednak prawie połowę tańszy. tylko muszę się dowedziec jak z tym składaniem (czy potrzeba ku temu narzędzi?), no i czy te hamulce sa ok ??

No i 16'' kola - czy ktos kiedy mial przyjemnosc ? da sie jezdzic ? (wiadomo, chodzi o nieduze dystanse, w dzinsach po miescie, no ale zeby mnie z drugiej strony szlag nie trafiał ;)

aha = jakby ktos mial do sprzedania cos podobnego, to dajcie znac :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiście, że warto. Polecam także forum http://dahonforum.webuda.com
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Droga Aniu. Spójrz na date tego wątku. Kolega friend albo już sobie dawno taki rower kupił albo pomysł zarzucił.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Qm1C5r dazebzkbugbv, slyjjqfijwwq, lqlmllxzveft, http://daoexypgrpwy.com/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rowery

trening interwałowy (25 odpowiedzi)

witam! mam pytanie co do treningu interwałowego, czy ktoś z forumowiczów jeździ może w ten...

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (21 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...

do góry