Odpowiadasz na:

Re: czy wierzycie w przyjaźń między kobietą a mężczyzną?

Przyczepię się do fragmentu wyrwanego z kontekstu:
"Jak ktoś kogoś kocha to nie wikła się w przyjaźń damsko-męską. Nie pozwala na sytuacje w których naturalną konsekwencją jest zdrada."rozwiń

Przyczepię się do fragmentu wyrwanego z kontekstu:
"Jak ktoś kogoś kocha to nie wikła się w przyjaźń damsko-męską. Nie pozwala na sytuacje w których naturalną konsekwencją jest zdrada."

I odpowiem Ci cytatem znalezionym - kilka postów powyżej:
"Miłość, zakochanie i te wszystkie motylki to po prostu sztuczka natury, takie drobne zabezpieczenie abyśmy się rozmnażali i by zagwarantować potomkom przetrwanie w okresie w którym same sobie nie mogą poradzić. My jesteśmy tylko ofiarami tych stanów. "

To jak to jest wg Ciebie? Jest ta solona miłość czy jej nie ma? Czy to tylko pułapka Matki Natury? Bo jeśli nie ma miłości, to i zdrady być nie może. Są tylko nowe okazje do prokreacji. Samiec jest już lekko niedołężny, kły już ma stępione. Samica ma wyliniałe futro, organizm osłabiony ciążą i karmieniem potomstwa. Starzejący się wolniej partner, zachowujący większą żywotność szuka innych okazji do przekazania swoich genów. To by była odpowiedź po linii wyznawcy teorii "sztuczek natury".

zobacz wątek
15 lat temu
zielony

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry