Re: czy wierzycie w przyjaźń między kobietą a mężczyzną?
Przyczepię się do fragmentu wyrwanego z kontekstu:
"Jak ktoś kogoś kocha to nie wikła się w przyjaźń damsko-męską. Nie pozwala na sytuacje w których naturalną konsekwencją jest zdrada."rozwiń
Przyczepię się do fragmentu wyrwanego z kontekstu:
"Jak ktoś kogoś kocha to nie wikła się w przyjaźń damsko-męską. Nie pozwala na sytuacje w których naturalną konsekwencją jest zdrada."
I odpowiem Ci cytatem znalezionym - kilka postów powyżej:
"Miłość, zakochanie i te wszystkie motylki to po prostu sztuczka natury, takie drobne zabezpieczenie abyśmy się rozmnażali i by zagwarantować potomkom przetrwanie w okresie w którym same sobie nie mogą poradzić. My jesteśmy tylko ofiarami tych stanów. "
To jak to jest wg Ciebie? Jest ta solona miłość czy jej nie ma? Czy to tylko pułapka Matki Natury? Bo jeśli nie ma miłości, to i zdrady być nie może. Są tylko nowe okazje do prokreacji. Samiec jest już lekko niedołężny, kły już ma stępione. Samica ma wyliniałe futro, organizm osłabiony ciążą i karmieniem potomstwa. Starzejący się wolniej partner, zachowujący większą żywotność szuka innych okazji do przekazania swoich genów. To by była odpowiedź po linii wyznawcy teorii "sztuczek natury".
zobacz wątek