Odpowiadasz na:

Re: czy zmieniłyście się od czasu kiedy na świecie pojawił się bobas

heh a ja wam powiem z drugiej strony. Ja wrociłam do pracy odrazu po macierzyńskim poniewaz zmusiła mnie sytuacja finansowa. Mały skonczył dokladnie 5 miesiecy. Pracuje juz 7 miesiecy i wciaz marze... rozwiń

heh a ja wam powiem z drugiej strony. Ja wrociłam do pracy odrazu po macierzyńskim poniewaz zmusiła mnie sytuacja finansowa. Mały skonczył dokladnie 5 miesiecy. Pracuje juz 7 miesiecy i wciaz marze o powrocie do domu, gdyby nie kwesria kasy juz dawno rzuciłabym wszystki i poszła na wychowawczy. jak was czytam to mam wrazenie ze po prostu ja nie zdązyłam sie nacieszyc małym, Wiekszosc z Was wrociła do pracy ok 10 miesiaca dziecka i pewnie gdybym ja tez posiedziała jeszcze te drugie 5 miesiecy to bym zamarzyła za pojdziec do pracy ale niestety teraz marze o powrocie do domu. Umyka mi wszystko pierwsze słowa, gesty, itp Ja mam własnie w pracy wrazenie ze dzien jest nudny i monotonny bo w prayc jest zawsze to samo a w domu jest synek pełen niespodzianek i nowości. Hm jak widac to czy ktos powinien siedziec w domu czy isc do pracy to zalezy od jego charakteru ale i tez momentu w zyciu. Uwierzcie mi nigdy bym siebie nie posądziła o chec bycia Kura domową cała ciaze planowalam wrocic do pracy odrazu po macierzynskim i w ciazy broniłam sie nogami i rekami zeby nie isc na zwolnienie. Ale jak sie synek urodził to kazdy dzien budzilw we mnie coraz wiekszy lek ze niedługo bedzie trzeba wrocic do pracy no i pierwszy miesiac w pracy to nieustanny ryk. Tak wiec kazdy jest inny i jedyne co mozemy sobie zyczyc to to aby kaZda mogła wybrac to co jej najbardziej pasuje ale niestety czesto jest przeciwnie i zycia nas przymusza do innych wyborów.

zobacz wątek
16 lat temu
saraneta

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry