Odpowiadasz na:

Re: czy zrezygnować z niani, która kłamie? Jak rozmawiać?

Ja też bym nagrywała, wszelkie nieporozumienia trzeba wyjaśniać, już to chyba tutaj kiedyś opowiadałam- byłam nianią brzdąca, super chłopak, więc opieka nad nim to była przyjemność :)

... rozwiń

Ja też bym nagrywała, wszelkie nieporozumienia trzeba wyjaśniać, już to chyba tutaj kiedyś opowiadałam- byłam nianią brzdąca, super chłopak, więc opieka nad nim to była przyjemność :)

No i po kilku miesiącach widzę, że moja pracodawczyni chodzi jakaś nie swoja, tutaj zagląda, tam patrzy, jakaś zamyślona- myślę, albo ma romans albo coś nawaliłam ;) raz mnie tylko zapytała czy synek wyrywa mi się jak jestem z nim na spacerze, ja- zgodnie z prawdą, że nie. Jakiś czas potem, mama wróciła wcześniej z pracy (myślę-zwiady jak nic;) i postanowiła, że pójdziemy wspólnie na spacer i nagle podczas ubierania chłopca ona nagle w krzyk ! ja patrzę a ona o mój boże a więc o to chodzi! jak dobrze a ja się tak martwiłam, tak się bałam ! i w śmiech :) ja patrzę na nią- oczy wielkie jak cebule, nie wiem o co chodzi...

no i się okazało, że: synek, przed każdym wyjściem z domu mówił naniusia i pokazywał gest jakbym go szarpała za rękę, więc mama wpadła w panikę, że go targam za tą rękę albo i gorzej, a przy tym wspólnym ubieraniu okazało się, że ten gest oznacza... smarowanie kremem rączek :):) jak mu zawsze smarowałam rączki takim gestem, że zamykałam w swojej ręce jego małą rączkę i on to strasznie lubił więc nic dziwnego, że jak wychodził z mamą to też pokazywał co ma robić :):):)

zwykłe nieporozumienie a ile stresu miała ta biedna mama to nawet nie chce mi się myśleć, w tej sytuacji wolałabym, żeby mnie nagrała bo od razu wiedziałaby w czym rzecz

zobacz wątek
14 lat temu
~larisa28

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry