Według WHO pandemia to rozprzestrzenianie się nowej choroby na całym świecie. Nie ma kryteriów określonych dla tego, co osiąga poziom pandemii, a co nie. Nie ma progu przypadków lub zgonów, który...
rozwiń
Według WHO pandemia to rozprzestrzenianie się nowej choroby na całym świecie. Nie ma kryteriów określonych dla tego, co osiąga poziom pandemii, a co nie. Nie ma progu przypadków lub zgonów, który umożliwia klasyfikowanie przypadku tą definicją.
CDC klasyfikuje pandemię, jako epidemię , "która rozprzestrzeniła się na kilka krajów lub kontynentów, zwykle mająca wpływ na dużą liczbę ludzi". Epidemią określany jest wzrost - często nagły - liczby przypadków choroby ponad to, co jest normalnie oczekiwane dla danej populacji w określonym obszarze
vide: https://www.politykazdrowotna.com/54919,who-covid-19-to-juz-pandemia
Zatem pandemia nie oznacza, że choroba musi być śmiertelna. Ba! Nie oznacza nawet, że musi być groźna dla zdrowia. Wystarczy, że jest odpowiednio "popularna" i "międzynarodowa". Jeśli na świecie rozpowszechni się jakiś nowy wirus, wywołujący jedynie kaszel czy kichanie, bez żadnych innych skutków, również spełniać on bedzie kryteria pandemii.
Nie ma natomiast czegoś takiego, jak "choroba bezobjawowa"*. Bezobjawowy (utajony) może być pewien etap rozwoju choroby, ale nie cała choroba. Zatem pitolenie, że Covid19 przebiega najczęściej bezobjawowo, to właśnie pitolenie. Bezobjawowe (czyli nie noszące znamion choroby) może być zakażenie tysiącami innych wirusów, które każdy z nas w sobie nosi, bez uszczerbku na zdrowiu.
---
* niechlubnym wyjątkiem była schizofrenia bezobjawowa, występująca jedynie na terenie b. ZSRR, ale to temat odrębny i zupełnie oderwany od medycyny.
zobacz wątek