Re: uderzyłam teściową
no sorry, sama przecież pisze to wszystko, nikt jej nie kazał
to jest forum, raaaaaany, nie ma przyjaciółek? liczy na to, że co? że jej przyklasnę bo dobrze robi? że je będe...
rozwiń
no sorry, sama przecież pisze to wszystko, nikt jej nie kazał
to jest forum, raaaaaany, nie ma przyjaciółek? liczy na to, że co? że jej przyklasnę bo dobrze robi? że je będe współczuć, bo walnęła teściową i teraz się boi, bo może tamta założy jej sprawę?
współczuć to ja mogę jej dziecku, nie jej
wkurza mnie to, że ludzie sami pakują się w taki syf a potem ręce załamują i płaczą jak to im źle
wybacz, droga autorko, tak, jestem wredna, przyznaję, bo nie popieram takich zachowań
skoro kobieta, jak sama napisałaś, zalała się krwią to chyba nie było to zwykłe odepchnięcie - bić Ci brawo nie będę
znajdź sobie przyjaciółkę i jej pytaj o radę, mamę, kogoś z rodziny
ogarnij sie życiowo bo tkwisz w bagnie, panuj nad sobą bo tylko więcej kłopotów sobie narobisz
wiem, ze to przykre, co piszę, i milej byłoby usłyszeć, że dobrze zrobiłas i chwała Ci za to, że nie żałujesz...
moja opinia nie jest 'forumowa' to samo powiedziałabym Ci w twarz
Poza tym nikt nie zmienia się z dnia na dzień, widziałaś w co się pakujesz, siedząc na forum nie zmienisz swojego życia
zobacz wątek