Widok
zrób sobie ten test:
http://www.dukandiet.co.uk/en/350-subscribe.html?UnitW=0&Firstname=jo&Sexe=1&x=46&y=64&WeightWanted0=&WeightWanted1=70&IsFastResultRequired=1
dieta proteinowa, na pewno Ci pomoże ;)
http://www.dukandiet.co.uk/en/350-subscribe.html?UnitW=0&Firstname=jo&Sexe=1&x=46&y=64&WeightWanted0=&WeightWanted1=70&IsFastResultRequired=1
dieta proteinowa, na pewno Ci pomoże ;)
szukałam pokrewnego dietowego wątku, żeby nie zakładać kolejnego tematu...
Patrzę, a rok temu ten sam problem :P miałam... az mi siebie żal...
Mam pytanie do dziewczyn stosujących diety, czy jest ktoś na tym forum, kto kozystał z gotowych planów/diet np takich jakie można kupić na vitalia.pl? Szukam opinii z lokalnego podwórka :)
pozdrawiam
Patrzę, a rok temu ten sam problem :P miałam... az mi siebie żal...
Mam pytanie do dziewczyn stosujących diety, czy jest ktoś na tym forum, kto kozystał z gotowych planów/diet np takich jakie można kupić na vitalia.pl? Szukam opinii z lokalnego podwórka :)
pozdrawiam
mi też by się przydało schudnąć. kiedyś się odchudzałam drastycznie ale skutecznie - efekt mi się podobał - ale niezdrowo bo wpadłam w silną anemię. teraz jestem starsza i mądrzejsza i już czegoś takiego na pewno nie zastosuję (praktycznie zero jedzenia i baaardzo dużo ruchu) ale kurcze brak mi cierpliwości by czekać na efekty tygodniami ...........
tutaj możecie na moich błedach i doświadczeniach bazować :)
http://www.pella.pl/Forum/Fitness-i-silownia/2319-Pytanie-do-trenera-Emylla.html
http://www.pella.pl/Forum/Fitness-i-silownia/2319-Pytanie-do-trenera-Emylla.html
Madness is the gift, that has been given to me!!
Jestem przeciwniczka diet fad-ow, wystarczy zmiana nawykow zywieniowych - co niestety czasem wlasnie jest najtrudniejsze;)
Kilka prostych zasad:
- male posilki regularnie w odstepach nie wiekszych niz 3godz (uwaga - szklanka soku to tez jest posilek, tak samo jablko, jogurt, tip);
- pierwszy posilek nie pozniej niz 1godz od przebudzienia
- ostatni nie pozniej niz 2.5-3h przed snem
- jedz produkty z niskim indeksem glikemicznym
- jedz w zbilansowany sposob - brak bialka, blonnika, zlozonych weglowodanow powoduje, ze bedziesz glodna szybciej (ja bylam glodna permanantnie, nie mogmal nic robic, na niczym sie skupic);
- duzo wody minaralnej (a raczej zrodlanej) ok. 1.5, latem nawet 2l
- zadnej zywnosci przetworzonej
- raczej nie cukru po 15stej, a juz na pewno nie po 18stej
- ruch ruch i jeszcze raz ruch - im wiecej miesni tym wyzszy metabolizm!!!
Powodzenia!! najgorsze sa poczatki! no i weekendy. I swieta, urodziny, i inne takie..;)
P.S. dziewczyny, nie obrazcie sie, ale czesto jak czytam co gotujecie to wlasnie zastanawiam sie jak sie ma Wasza waga..
Kilka prostych zasad:
- male posilki regularnie w odstepach nie wiekszych niz 3godz (uwaga - szklanka soku to tez jest posilek, tak samo jablko, jogurt, tip);
- pierwszy posilek nie pozniej niz 1godz od przebudzienia
- ostatni nie pozniej niz 2.5-3h przed snem
- jedz produkty z niskim indeksem glikemicznym
- jedz w zbilansowany sposob - brak bialka, blonnika, zlozonych weglowodanow powoduje, ze bedziesz glodna szybciej (ja bylam glodna permanantnie, nie mogmal nic robic, na niczym sie skupic);
- duzo wody minaralnej (a raczej zrodlanej) ok. 1.5, latem nawet 2l
- zadnej zywnosci przetworzonej
- raczej nie cukru po 15stej, a juz na pewno nie po 18stej
- ruch ruch i jeszcze raz ruch - im wiecej miesni tym wyzszy metabolizm!!!
Powodzenia!! najgorsze sa poczatki! no i weekendy. I swieta, urodziny, i inne takie..;)
P.S. dziewczyny, nie obrazcie sie, ale czesto jak czytam co gotujecie to wlasnie zastanawiam sie jak sie ma Wasza waga..
Zgadzam się z postem ~yv, sama mogłabym to napisać, plus jeszcze kilka złotych myśli, tyle z teorii.
Zmiana nawyków to podstawa, dlatego pomyslałam, że jak będę miała czarno na białym co i ile i kiedy to mi się to jaskoś wdrukuje pod kopułę ;P
Mam nadzieję, że nie będzie "jak zawsze"
No ale postanowiłam, kupię taki miesięczny abonament... zobaczymy
Zmiana nawyków to podstawa, dlatego pomyslałam, że jak będę miała czarno na białym co i ile i kiedy to mi się to jaskoś wdrukuje pod kopułę ;P
Mam nadzieję, że nie będzie "jak zawsze"
No ale postanowiłam, kupię taki miesięczny abonament... zobaczymy
ja schudłam 2,5 kg w miesiąc, niedużo ale też i bez specjalnych diet, ćwiczeń i wyrzeczeń tylko zmieniłam sposób odżywiania:
- ryż brązowy zamiast biały
- makaron pełnoziarnisty albo razowy zamiast zwykłego
- wyeliminowałam w ogóle ziemniaki (chyba że pieczone w piekarniku)
- pieczywo razowe na zakwasie lub chrupkie zamiast zwykłego
- cukier brązowy albo miód zamiast zwykłego
- staram się nie jeść słodyczy ale czasem się skuszę, byle nie na wieczór
- zamiast majonezu i oleju jogurt naturalny i oliwa z oliwek
- przestałam pić słodkie i gazowane napoje
- zamiast słodkich owocowych jogurtów jogurt naturalny lub maślanka
- nie używam soli bo zatrzymuje wodę w organiźmie, zamiast niej zioła
- piję dużo zielonej herbaty i herbat ziołowych
staram się też nie jeść węglowodanów po godzinie 16, tylko np. na obiad samo mięsko z warzywami lub surówką
nie ćwiczę bo wracam z pracy o 18 i nie mam czasu
nie chodzę głodna, wręcz przeciwnie - produkty pełnoziarniste są bardziej sycące ale jednocześnie zdrowsze bo mają dużo błonnika
może komuś się przydadzą moje wskazówki :)
- ryż brązowy zamiast biały
- makaron pełnoziarnisty albo razowy zamiast zwykłego
- wyeliminowałam w ogóle ziemniaki (chyba że pieczone w piekarniku)
- pieczywo razowe na zakwasie lub chrupkie zamiast zwykłego
- cukier brązowy albo miód zamiast zwykłego
- staram się nie jeść słodyczy ale czasem się skuszę, byle nie na wieczór
- zamiast majonezu i oleju jogurt naturalny i oliwa z oliwek
- przestałam pić słodkie i gazowane napoje
- zamiast słodkich owocowych jogurtów jogurt naturalny lub maślanka
- nie używam soli bo zatrzymuje wodę w organiźmie, zamiast niej zioła
- piję dużo zielonej herbaty i herbat ziołowych
staram się też nie jeść węglowodanów po godzinie 16, tylko np. na obiad samo mięsko z warzywami lub surówką
nie ćwiczę bo wracam z pracy o 18 i nie mam czasu
nie chodzę głodna, wręcz przeciwnie - produkty pełnoziarniste są bardziej sycące ale jednocześnie zdrowsze bo mają dużo błonnika
może komuś się przydadzą moje wskazówki :)
emiliana - nieeeee, nie kupuj.
ja miałam. pomijając fakt, ze ... bla bla bla - trzeba się nauczyć nawyków żywieniowych.....
ja miałam tą dietę z vitalii. zainspirowała mnie koleżanka, która podesłała mi zdjęcia koleżanki przed i po. różnica była bardzo widoczna.
mi jednak vitalia nie podeszła, bo tam w menu 3 razu dziennie - CHLEB
czyli coś co raczej mnie tuczy.
jak masz ochotę podaj mail, to Ci podeślę przykład
ja miałam. pomijając fakt, ze ... bla bla bla - trzeba się nauczyć nawyków żywieniowych.....
ja miałam tą dietę z vitalii. zainspirowała mnie koleżanka, która podesłała mi zdjęcia koleżanki przed i po. różnica była bardzo widoczna.
mi jednak vitalia nie podeszła, bo tam w menu 3 razu dziennie - CHLEB
czyli coś co raczej mnie tuczy.
jak masz ochotę podaj mail, to Ci podeślę przykład
Oj, dieta dieta...
Ja kiedys zainwestowałam w vitalię i.... na zainwestowaniu się skończyło:) Teraz postanowiłam skorzystać z dietetyczki. Na razie tydzień za mną i 2 kg do tyłu, al eni epodniecam się, bo wiem, ze przez 2 pierwsze tygodniue dużo się chudnie. A potem to max 1 kg na tydzień czyli zdrowo.
Ze swojej strony mogę bardzo polecić taką inwestycję. Zwłaszcza kobietom, które potrzebują "cerbera", ja zdecydowanie potrzebuję.
Dieta prosta, szybka w przygotowaniu i bardzo uwzględniająca to co lubimy lub nie. Ja na przykład kategorycznie odmówiłam wyrzeczenia się wina - i okazało się że się da:)
Na razie jest super, ale przede mną jeszcze 7 tygodni. Zobaczymy jak będzie dalej.
Ja kiedys zainwestowałam w vitalię i.... na zainwestowaniu się skończyło:) Teraz postanowiłam skorzystać z dietetyczki. Na razie tydzień za mną i 2 kg do tyłu, al eni epodniecam się, bo wiem, ze przez 2 pierwsze tygodniue dużo się chudnie. A potem to max 1 kg na tydzień czyli zdrowo.
Ze swojej strony mogę bardzo polecić taką inwestycję. Zwłaszcza kobietom, które potrzebują "cerbera", ja zdecydowanie potrzebuję.
Dieta prosta, szybka w przygotowaniu i bardzo uwzględniająca to co lubimy lub nie. Ja na przykład kategorycznie odmówiłam wyrzeczenia się wina - i okazało się że się da:)
Na razie jest super, ale przede mną jeszcze 7 tygodni. Zobaczymy jak będzie dalej.