Widok
dla uratowanych KONI- sprzęt, marchew, siano, czosnek, buraki, owies I INNE
dla uratowanych KONI- sprzęt, marchew, siano, czosnek, buraki, owies I INNE
Mam 3 konie uratowane przed rzeźnią. 2 zdrowe źrebaki i jeden zbyt szybko i agresywnie zajeżdżony ogierek z małą kontuzją do leczenia i rehabilitacji.
Takie mamy czasy że hodowla koni na mięso stała się dla rolników na tyle opłacalna by zapomnieć o pięknych polskich tradycjach szacunku dla tych zwierząt...
Jakoś sobie radzę. Kosztem cieżkiej pracy i wielu wyrzeczeń. Ale łatwo sobie wyobrazić jak wiele kosztuje utrzymanie tych zwierząt. Bardzo przydałaby się pomoc zarówno rzeczowa jak i finansowa. Może ktos ma znajomy warzywniak skąd mógłby dostawać marchew, buraki, cebule, czosnek, ziemniaki, kukurydze?
Może ktoś ma możliwość/chęć zakupienia siana/owsa/żyta/jęczmienia/otrębów itd?
Może ktoś ma zbędne wiadra/derki/kantary(duże)/liny/uwiązy/witaminy dla koni/leki na odrobaczenie itp?
Może ktoś ma ochotę czasem pomóc przy sprzątaniu stajni/budowie ogrodzenia/wychowywaniu koni metodami naturalymi i bez przemocy?
Aktualnie wszystko to jest na mojej głowie i pozostaje zbyt mało czasu na jakąkolwiek oswajającą pracę z końmi. Dwa z nich są właściwie dzikie a jeden ma uraz do ludzi po złym i agresywnym traktowaniu.
Zajmując się wyłącznie pracą na ich utrzmanie nie mam juz czasu na nic, ani na to by je przekonać że ludzie mogą być fajni i łagodni.
Zobacz ogłoszenie »
Mam 3 konie uratowane przed rzeźnią. 2 zdrowe źrebaki i jeden zbyt szybko i agresywnie zajeżdżony ogierek z małą kontuzją do leczenia i rehabilitacji.
Takie mamy czasy że hodowla koni na mięso stała się dla rolników na tyle opłacalna by zapomnieć o pięknych polskich tradycjach szacunku dla tych zwierząt...
Jakoś sobie radzę. Kosztem cieżkiej pracy i wielu wyrzeczeń. Ale łatwo sobie wyobrazić jak wiele kosztuje utrzymanie tych zwierząt. Bardzo przydałaby się pomoc zarówno rzeczowa jak i finansowa. Może ktos ma znajomy warzywniak skąd mógłby dostawać marchew, buraki, cebule, czosnek, ziemniaki, kukurydze?
Może ktoś ma możliwość/chęć zakupienia siana/owsa/żyta/jęczmienia/otrębów itd?
Może ktoś ma zbędne wiadra/derki/kantary(duże)/liny/uwiązy/witaminy dla koni/leki na odrobaczenie itp?
Może ktoś ma ochotę czasem pomóc przy sprzątaniu stajni/budowie ogrodzenia/wychowywaniu koni metodami naturalymi i bez przemocy?
Aktualnie wszystko to jest na mojej głowie i pozostaje zbyt mało czasu na jakąkolwiek oswajającą pracę z końmi. Dwa z nich są właściwie dzikie a jeden ma uraz do ludzi po złym i agresywnym traktowaniu.
Zajmując się wyłącznie pracą na ich utrzmanie nie mam juz czasu na nic, ani na to by je przekonać że ludzie mogą być fajni i łagodni.
Zobacz ogłoszenie »
odpady
niestety liście od kapusty odpadają, konie nie mogą jeść tych warzyw. to raczej ktoś kto ma świnie, kury mógłby brać takie rzeczy gdzie wszystko jest przemieszane. Pytanie brzmi czy w ogóle jest jakaś opcja segregacji tych odpadków przed wyrzuceniem i ile tego by było (samych marchewek np) bo to chyba już nie jest aż taka ilość jak kapuściane liście...