:)
a dla mnie to utwór pewnego okresu życia
i ludzi, których już nie ma
letnich, nocnych podróży
ulubioną trasą, do ukochanego miejsca
szybko i z otwartymi w samochodzie oknami
przez...
rozwiń
a dla mnie to utwór pewnego okresu życia
i ludzi, których już nie ma
letnich, nocnych podróży
ulubioną trasą, do ukochanego miejsca
szybko i z otwartymi w samochodzie oknami
przez które widać było rozgwieżdżone sierpniowe niebo
…na końcu drogi skok przez ogrodzenie
szybki, cichy marsz do jeziora
radosne powitania, zimne piwo
opowieści z mchu i paproci
gdzie wszyscy siedzieliśmy na progu hangaru
wpatrzeni w wodę i nasze krypy
gadaliśmy o szkutnictwie, remontach,
i kto komu wlał na regatach
zobacz wątek