Kocio, zgadzam się z Tobą. Niczego nie muszę nikomu udowadniać, z nikim się ścigać ( z wyjątkiem regat). Wystarczy że mogę, ale nie muszę. Dzisiaj dowiedziałem się że mój partner handlowy...
rozwiń
Kocio, zgadzam się z Tobą. Niczego nie muszę nikomu udowadniać, z nikim się ścigać ( z wyjątkiem regat). Wystarczy że mogę, ale nie muszę. Dzisiaj dowiedziałem się że mój partner handlowy pracujący 24/7 wylądował no oiomie, chyba z zawałem. Dziwil się i miał do mnie bez mała pretensje, że nie pracuję w weekendy i mam wakacje.
zobacz wątek