To, ze pracownicy uczelnijezdza rowerami to nie znaczy, zeudzie zamozni tak robia. Bylem w obu krajach i prawda jest zupelnie inna. Holandii nie znam.
A ty sie obracasz wsrod vip-ow...
rozwiń
To, ze pracownicy uczelnijezdza rowerami to nie znaczy, zeudzie zamozni tak robia. Bylem w obu krajach i prawda jest zupelnie inna. Holandii nie znam.
A ty sie obracasz wsrod vip-ow trojmiejskich myslac o racie 350 za auto. To wszystko jest bardzo logiczna ukladanka.
zobacz wątek