Odpowiadasz na:

No właśnie też nie rozumiem ale chyba chodzi tu o stwarzanie pozoru większego dobrobytu niż jest w rzeczywistości...
Znasz taki serial "Co ludzie powiedzą " z Panią Bukietową, to chyba jest... rozwiń

No właśnie też nie rozumiem ale chyba chodzi tu o stwarzanie pozoru większego dobrobytu niż jest w rzeczywistości...
Znasz taki serial "Co ludzie powiedzą " z Panią Bukietową, to chyba jest coś uniwersalnego tylko w biedniejszych krajach występuje częściej
Za granicą obornik przewraca a jak wraca do swojej wsi to opowiada jak to w biurze pracuje i kokosy zarabia....budowanie mitu, iluzji dobrobytu. Może opowiem co widzę obserwując młodych Ukraińców którzy pracują tutaj i oto co sobie kupują jak trochę kasy mają : kupują samochód nawet dezel bo na ukrainie samochód jest bardzo drogi, droższy niż w Polsce i taniej jest bo załatać tam niż kupić coś sensownego na miejscu a przy tamtejszych zarobkach nierealne. Ostatnio podwozilam chlopaczkow do sklepu i kupowali sobie laptopy, telefony, aparaty fotograficzne specjalistyczne, jakiś sprzęt grający głośniki i coś nawet nie wiem co to było ale ja za to tysiąca bym nie dała. A oni nie dość że kupili to jeszcze sie cieszyli. Za to babki kupują maszyny do paznokci, akcesoria do włosów i cieszą się że mogą kupić markowe ciuchy i kosmetyki jakieś lepsze, takie nie z bazarku i ozdoby do domu i sztuczną biżuterię - tam drogo, u nas tanio

zobacz wątek
5 lat temu
~Kocio

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry