Odpowiadasz na:

Była sobie energia. Nie wiadomo skąd się wzięła. Od zawsze była. I nagle sama z siebie wybuchła. W wyniku tego powstał mechanizm złożony, skomplikowany i do tego idealnie ze sobą zestrojony. Ale... rozwiń

Była sobie energia. Nie wiadomo skąd się wzięła. Od zawsze była. I nagle sama z siebie wybuchła. W wyniku tego powstał mechanizm złożony, skomplikowany i do tego idealnie ze sobą zestrojony. Ale tego było mało. Na niewielkim odłamku tego mechanizmu sama z siebie powstała gorąca zupa. I w tej zupie powstały cząsteczki białka, które same z siebie nagle ożyły. Potem same z siebie zaczęły dostawać nóżek, skrzydełek, a przede wszystkim narządów rodnych i się rozmnażać. W końcu z tych cząsteczek wykształciły się ludziki, którym trudno było to wszystko zrozumieć. Wymyśliły sobie zatem Boga na swój obraz i podobieństwo.
Litości, toż to jakieś bzdety rodem z głębokiego ZSRR. Zaraz napiszę wam piękny sonet lepszy od tych Szekspira.
vqio;qvjio'a'pvj adf' pbva'\ asdfsd\af[ jbv sd\a[sbvjkd \azs[
Kurczę, nawalam losowo w te klawisze i nawalam, a sonet nie wychodzi. Może sami popróbujcie, w końcu wam się uda. Co prawda natura miała miliardy lat, ale czym jest jakiś sonet w porównaniu choćby do jednej cząsteczki DNA? W końcu powinno się komuś udać.

zobacz wątek
7 lat temu
~the raven

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry