A masz pewność, że tak nie było? Bo ja żadnej.
Zwróć uwagę na stan techniki w latach 60-tych. Amerykańce najpierw o mało nie utopili Grissoma a potem go usmażyli.
I raptem 2 lata...
rozwiń
A masz pewność, że tak nie było? Bo ja żadnej.
Zwróć uwagę na stan techniki w latach 60-tych. Amerykańce najpierw o mało nie utopili Grissoma a potem go usmażyli.
I raptem 2 lata później wszystko poszło cacy? I pięknie zostało to pokazane w telewizorze, na pohybel Sowietom a ku chwale Kennedy'ego?
Jakby po drodze było kilkadziesiąt misji typu Apollo 13 i w końcu udałoby się Amerykańcom wylądować i co ważniejsze i o niebo trudniejsze: wrócić, byłbym mniej sceptyczny ;)
zobacz wątek