Re: do Agatha
A ja zostałam uszczęśliwiona przez Męża koszmarnie nieznośnym sznaucerkiem minaturką, który terroryzuje cała rodzinę, a przy okazji też dużą część Sopotu. Jest do tego przesłodki, więc wszystko mu...
rozwiń
A ja zostałam uszczęśliwiona przez Męża koszmarnie nieznośnym sznaucerkiem minaturką, który terroryzuje cała rodzinę, a przy okazji też dużą część Sopotu. Jest do tego przesłodki, więc wszystko mu uchodzi na sucho.
Cziułała - to takie przeciwieństwo bernardyna? Gdybym miała te dwa stworzenia do wyboru, to też wybrałabym wersję mini. Tak swoją drogą, genialne imię dla takiego pieska. Wyobrażasz sobie np. boksera lub ratwailera z takim imieniem?
zobacz wątek