Odpowiadasz na:

Re: do JolkaGda

jest dokładnie jak Ania pisze. My regulaminu przestrzegaliśmy mąż wchodził ze mną tylko na te 3 terminy, maż mnie tylko odprowadzał do drzwi szatni a po zajęciach ubierałam małą i odbierał za... rozwiń

jest dokładnie jak Ania pisze. My regulaminu przestrzegaliśmy mąż wchodził ze mną tylko na te 3 terminy, maż mnie tylko odprowadzał do drzwi szatni a po zajęciach ubierałam małą i odbierał za drzwiami a ja mogłam spokojnie ubrać się. A w szatni rodzinnej to też najpierw mała mąż z małą wychodził na zewnątrz. A karmiłam na początku w szatni, a później po zajęciach na trybunach tam spokojniej było.

zobacz wątek
15 lat temu
Jolkagda

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry