Na szczęście nie mam takich doświadczeń, ale gdybym czuła, że ojciec dziecka swoim zachowaniem może teraz lub w przyszłości skrzywdzić dziecko to bym zrobiła wszystko, żeby wyeliminować takiego...
rozwiń
Na szczęście nie mam takich doświadczeń, ale gdybym czuła, że ojciec dziecka swoim zachowaniem może teraz lub w przyszłości skrzywdzić dziecko to bym zrobiła wszystko, żeby wyeliminować takiego "ojca" z życia dziecka, tym bardziej jak na horyzoncie jest ktoś kto jest warty tego by przejąć obowiązki i zostać tatą, na którego dziecko zasługuje.
To pozwoli zaoszczędzić dziecku niepotrzebnych rozczarowań, nie zrobiłabym wszystko,by dziecko nie żyło w poczuciu, że mniej znaczy dla ojca niż jego nowa rodzina.
zobacz wątek