Re: do miłośniczek butów EMU
Oooooo matko - skąd te ceny.??? Ja kupowałam emu w Niemczech za 100 euro! A w tym czasie w GB były za 800 złotych. Teraz bedzie ich 3 sezon i z podeszwami absolutnie nic sie nie dzieje. Nigdy mi...
rozwiń
Oooooo matko - skąd te ceny.??? Ja kupowałam emu w Niemczech za 100 euro! A w tym czasie w GB były za 800 złotych. Teraz bedzie ich 3 sezon i z podeszwami absolutnie nic sie nie dzieje. Nigdy mi tez nie przemokly. Niestety nie wyobrażam już sobie bez nich zimy:)
Ale autorce wątku nie podpowiem - różnice najlepiej byłoby zobaczyć na żywo.
zobacz wątek