do miłośników piesków

Twój język kwalifikuje ciebie do grona poczwary. Jeżeli ich znasz, to wypełnij z kokonu i zwróć im uwagę. Możesz też ich postraszyć, że udokumentujesz fakt nie sprzątania kup i oddadzą sprawę SM. A może nie jesteś lubiana i w ten sposób inni okazują swoją tobie życzliwość.

Prawie dobrze. Może masz rację. Ludzie dokuczają i czerpią satysfakcję z doskwierania brzydszym od siebie.
Owszem, jestem poczwarą! Dla śmieci, które za nic mają innych, mega poczwarą!

Ps
Uwagę można zwracać myślącym ludziom, nie egoistom, których cieszy najmniejszy sukces dokuczenia innym

Kamera w dłoń i dajesz ;)

Ćwoków psie łajno od razu przestanie brzydzić jak zapłacą kilka razy po 500zł

Tylko udokumentuj dużo takich sytuacji, a dopiero potem zgłaszaj jedna po drugiej.
Kolejną dopiero jak dostaniesz potwierdzenie, że dostali mandat za poprzednie zgłoszenie.

Kupa jak kupa, spadnie deszcz i znika... nie zrozumiem jak można niszczyć środowisko miliardami woreczków na te kupy.

Nikt raczej nie kupuje specjalnie woreczków foliowych, aby służyły do zbierania kup a wykorzystuje powtórnie te, które już ma w domu, służące wcześniej do zapakowania np. żywności. Zatem i tak są one już wprowadzone do środowiska i problem ich biodegradacji już wystąpił.
A ekomaniacy, którzy nie biorą woreczków foliowych w sklepie zawsze mogą wykorzystać opakowania biodegradowalne (np. torebki papierowe po artykułach sypkich typu mąka, cukier itd).

Oczywiscie, ze kupuje sie specjalne woreczki na kupy, to jeden problem.... pakowac mozna w co sie chce... ale smietniki nie sa przystosowane na odchody... mieszkam w wielkim miescie i nie spotkalam specjalnych smietnikow na kupy... a nie mozna ich wrzucac do zwyklyh smietnikow na odpadki... niestety tak sie dzieje i to tworzy wiekszy problem, niz kupa na trawniku

No chyba, ze dla kogoś to normalne, by robic kupe do smietnika przy lawce, badz na palcu zabaw.. badz w kazdym innym miejscu gdzie stoja publiczne smietniki ...

wrzucaj do "mokrych"... niech się martwią przy segregowaniu... g*wniana robota :D

A spotkałaś się ze specjalnymi śmietnikami na zużyte pampersy?

I...obyśmy tylko takie g*wniane problemy mieli :)

Wyobraź sobie, że połączenie mentalne między mną a moim psem nie jest na tyle silne, aby czuła, kiedy zatrzyma się na kupę. Dodam, że warto kulturalnie poprosić o zebranie kupki w woreczek i wyrzucenie. To Ci wolno zrobić, wyzywać innych - niekoniecznie.