Odpowiadasz na:

Re: do prostego człowieka

A, świetny film. Doskonały aktor, piękna kobieta (utalentowana aktorka - kocham za rolę w " Zaklinaczu koni") i studium głębokiej samotności, życiowej pustki oraz beznadziei. A wszystko w... rozwiń

A, świetny film. Doskonały aktor, piękna kobieta (utalentowana aktorka - kocham za rolę w " Zaklinaczu koni") i studium głębokiej samotności, życiowej pustki oraz beznadziei. A wszystko w spokojnym tempie (oprócz sceny imprezy w japońskim wydaniu).
No i oczywiście miłość, która zawsze nadchodzi niezauważenie.
Piękne i może być prawdziwe. Nawet w Kartuzach, niekoniecznie w Tokio.

zobacz wątek
8 lat temu
sundog

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry