Widok
        
    
    
    domowe nauczanie
                                    
                                    
                                                                
                    wnuk do szkoły chodził z radością bardzo lubi swoją panią słuchał lekcji starał się wszystko zapamiętać w domu odrabiał lekcje raz szybko raz wolno pisał rysował jak to w pierwszej klasie uczył się czytać i wszystko co pani nauczycielka mówiła i robiła z nim to świętość bo to pani, a w domu teraz nie rozumie czemu nie może się bawić tylko coś mama ciągle każe mu robić ma ciężką głowę jak coś  piszę to musi trzymać głowę podpierać, pani inaczej uczyła, czemu ty tego nie rozumiesz mamo! ja chcę żeby dziecko wróciło do szkoły zajęć i kolegów, jako babcia mówię wam kochane mamy nauczyciel to cudowny kochany człowiek, który ogarnia to rozbrykane małe stworzenie jakoś  układa mu w głowie. Nauczyciel jest wielki i to widać teraz i nie zgodzę się na inne opinię. Koniec z wirusami dzieci muszą wracać do szkoły, w domu ich nie da się ogarnąć,
                                    
                
                
            
            
            
            
             
            
        
                
                    
             
                     
                    