Bym zapomniał... Zapomniałem dodać, że moim instruktorem był Pan Leszek Chudy. Świetny człowiek. Miły, a jak trzeba to i krzyknie i pomoże naprawić błąd. Chyba nie mogłem trafić lepiej. Naprawdę spędziłem z tym panem 30 bardzo miłych godzin i bardzo mu dziękuję, że był taki cierpliwy i tyle mnie nauczył.