Re: dowcipy:) na dobry poczatek dnia:)
Pokłóciły się okrutnie członki ciała. No bo kto niby ma być szefem?
Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko kontroluję.
Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu...
rozwiń
Pokłóciły się okrutnie członki ciała. No bo kto niby ma być szefem?
Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko kontroluję.
Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na wasze utrzymanie.
Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy jaki
kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku.
My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic
nam nie umyka.
Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim
energię, ciężko pracuję i trawię.Beze mnie zginiecie...
JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwała się milcząca dotąd DUPA - I JUŻ.
Śmiech ogólny, no całe ciało się nie może pozbierać.
DOBRA - odpowiedziała dupa - jak tak, to STRAJK. I przestała robić
cokolwiek. Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki. Ręce się
powykrzywiały. Nogi zgięły się w kolanach. Oczy wyszły na wierzch.
Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku. Szybko zawarto porozumienie.
Szefem została DUPA.
MORAŁ
I tak to już jest drodzy moi - szefem może zostać tylko ten, co gówno robi...!!!
zobacz wątek