Odpowiadasz na:

Re: dr jerzy pawłowski ortopeda

Tak!
Wyobraźcie sobie, że przyjął mnie ze złamanym obojczykiem (wizyta w przychodni świętokrzyskiej, płatna)
Kobieta w rejestracji zapisała mnie na termin za 3 tyg, a poprzedni ortopeda... rozwiń

Tak!
Wyobraźcie sobie, że przyjął mnie ze złamanym obojczykiem (wizyta w przychodni świętokrzyskiej, płatna)
Kobieta w rejestracji zapisała mnie na termin za 3 tyg, a poprzedni ortopeda kazał się zgłosić pilnie na kotrole. Przekazałem info w rejestracji przychodni i kobieta stwierdziła, że zapisała mnie na termin ale oczywiście jak przyjde w innym terminie, to "poprosić lekarza i raczej przyjmie na wizyte". Przyjął, kazał tylko zapłacić i z kwitem wrócic:)
Jak przyjął, to powiedział, że nie wie co z tym złamaniem zrobić, bo obojczyki to wybryk ewolucji, bo koty obojczyków nie maja i żyją. hahaha!
Nie był w stanie powiedzieć mi czy potrzebna operacja, czy nie, dał skierowanie do szpitala. wyrażnie powiedział: "Proszę iść na SOR, najlepiej na Zapspę, bo w Wojewódzkim czeka się 8 godzin. Tam się Panem zajmą i dyżurny ortopeda zdecyduje co dalej". Zapytałem ze zdziwieniem, czy oby na ewno na SOR? Usłyszałem, że tak, własnie tam muszę się udać. (Podkreslam, że miałem już gips, a złamanie nastąpiło tydzień wcześniej). I nie wiem czemu, zaprosił mnie na kolejna prywatna wizytę za 2 dni:/
Udałem się na SOR. Przyjęto mnie i czekałem 3 godziny, po czym przyszedł lekarz i powiedział, że to nie jest miejsce na załatwianie takich spraw. ptraktował mnie jak gówniarza i kazał wyjść.
I co Wy na to?
bo ja jestem w gipsie, obojczyk jest przemieszczony a lekarze uprawiają spychologie i nikt ie jest mi w stanie powiedziec co mam robic. ile w tym gipsie? czy potrzeba operacji?
Na pewno nie powie mi tego Pan JERZY PAWŁOWSKI, chyba że dobrze zapłacę.

zobacz wątek
11 lat temu
~pan złamany obojczyk

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry