Re: dr sylwia gulkowska
Witam,
Również jestem pacjentką Pani dr. Gulkowiskiej, w sumie można powiedzieć że byłam bo na dniach zamierzam urodzić moje maleństwo. Szczerze nie polecam tej Pani doktor,...
rozwiń
Witam,
Również jestem pacjentką Pani dr. Gulkowiskiej, w sumie można powiedzieć że byłam bo na dniach zamierzam urodzić moje maleństwo. Szczerze nie polecam tej Pani doktor, oczywiście wszytko również zależy gdzie cię przyjmuje mnie przyjmowała na Rogalińskiej na monitorze nigdy nie pokazała mi mojego maleństwa, z powodu starego sprzętu, jak się nie zapytałam o coś to nic nie mówiła wzytkie informacje trzeba z niej wyciągac ale i tak marna szansa zeby oopowiedziała obszerniej. Ja żałuję że nie zmieniłam doktor na inną. Będąc w 37 tc powiedziała żebym przyszła do niej za 3 tygodnie a teraz po tych 3 tygodniach okazało się że poszła na urlop i wraca za 2 tygodnie... jak dla mnie porażka bo kobieta na koniec ciąży powinna chodzić już co tydzień żeby sprawdzac czy wszytko jest ok. Jak byłam również w 5 tc dr. nie widziała u mnie zarodka a co do plamień to mam koleżankę która równiez plamiła a w 6 tc poroniła wiec ja na twiom miejscu wybrałabym się do jakiegoś innego ginekologa Z prywatynych polecam dr. f*utowskiego z Sopotu i Dr Mielcarka z Kowal. U Dr. nie ma problemu ze zwolnieniem mnie juz rzy drugiej wizycie pytała czy chce zwolnienie.
zobacz wątek